,,Księga pokuty” – druga z ,,Ksiąg odpowiedzi” tym razem przynosi wyjaśnienie zagadki ,,Księgi uprowadzenia przez demony”. Jednak czy rzeczywiście? A może wprowadza jeszcze większy mętlik w głowach czytelników? Zapraszamy do wysłuchania historii Reny i jej bliskich.
Rena Ryuuguu pochodzi z rozbitej rodziny i jej życie bynajmniej nie składało się z samych radosnych wydarzeń. Jednak gdy jej ojciec znajduje sobie nową partnerkę, dziewczyna ze wszystkich sił stara się przełamać początkowe opory wobec kobiety. Jednak pewnego dnia odkrywa sekret, który doprowadza do kolejnej tragedii. Tragedii, którą Rena musi ukrywać przed przyjaciółmi. Nawet przed niedawno przybyłym do Hinamizawy Keiichim.
,,Gdy zapłaczą cykady” mogłyby się wydawać serią dość wtórną, zawsze zaczynającą się w tym samym punkcie, a następnie snująca historie, które mimo iż skupiają się na innych osobach to jednak posiadają wspólne elementy mające nas doprowadzić do odkrycia tajemnicy Hinamizawy, lecz jednocześnie zbliżające nas również do tragicznego w skutkach finału. ,,Księga pokuty” stanowi swojego rodzaju punkt zwrotny, który udowadnia, że seria wciąż może zaskoczyć czytelnika. Jedno tylko pozostaje wciąż takie same – pozorne podsuwanie odpowiedzi na pewne kwestie, rodzi coraz to nowsze wątpliwości w kwestii innych.
,,Księga pokuty” poza historią losów Reny przede wszystkim przybliża kolejną, chyba najbardziej niezwykłą z dotychczasowych, teorię wyjaśniającą wydarzenia i zjawiska mające miejsce w Hinamizawie. I choć początkowo umysł czytelnika będzie buntował się przed przedstawionemu rozwiązaniu to jednak po dłuższej analizie zacznie się on zastanawiać, czy w tym szaleństwie tkwi metoda. Choć osobiście sądzę, że jeszcze nie raz zostaniemy wyprowadzeni na manowce – w końcu między innymi w tym tkwi urok serii!
Choć ,,Księga pokuty” podobała mi się nieco mniej od ,,Księgi uświadomienia” to jednak faktem pozostaje, że ,,Gdy zapłaczą cykady” to jedna z ciekawszych serii, które pokazały się na polskim rynku mangowym. Tym bardziej jeżeli gustujemy w oryginalnych, trzymających w napięciu i nieco strasznych pozycjach. A przede wszystkich takich, które zmuszają do myślenia podczas lektury, stanowiąc jednocześnie kawał dobrej rozrywki.
Ocena: 8/10
Sara Glanc
Najnowsze komentarze