Hachiken i pozostali uczniowie Ezono to bohaterowie których zdecydowanie warto poznać i choć na ich powrót w czternastym tomie mangi ,,Silver Spoon” przyszło trochę czekać to po raz kolejny autorka nie zawiodła moich oczekiwań. Jeżeli jesteście ciekawi dalszych zmagań uczniów technikum rolniczego serdecznie zapraszam do lektury!

Okres nauki w Ezono nieubłaganie zbliża się ku końcowi. I choć nauka w technikum rolniczym była dla Hachikena wielkim wyzwaniem, okupionym bólem, łzami i wieloma wyrzeczeniami, to jednak wszystkie smutki i troski zdają się blaknąc wobec rzeczy, które chłopak tu odnalazł i które zmieniły jego spojrzenie na świat. Obecnie wraz z przyjaciółmi stara się wymyśleć jak wypromować własną markę, a dobrym ku temu sprawdzaniem okazują się kolejne wyścigi organizowane w Ezono. Szybko przekonamy się, że nawet prowadzenie stoiska z pizzą nie stanowił łatwego zadania, a co tu dopiero mówić o własnej firmie.

To rzecz jasna nie jedyne wyzwania stojące przed Hachikenem i jego przyjaciółmi. Mikage przystępuje do egzaminów – czy włożone przez dziewczynę wysiłki, wsparte wiedzą i treningiem z Hachikenem odniosą pozytywny skutek? I czy nasze nieporadne, a zakochane w sobie głuptasy znajdą w końcu dość odwagi by wyznać swoje uczucia?

Czternasty tom ,,Silver Spoon” zdecydowanie uderza w poważniejsze tomy. Czuć rozterki i obawy bohaterów, którzy już lada moment będą musieli wejść w dorosłe życie, a co za tym idzie podjąć decyzje, które będą rzutować na ich przyszłość. Mimo tego autorka znajduje miejsce by wrzucić kilka gagów sytuacyjnych i nie raz szczerze uśmiejemy się podczas lektury. W końcu to jest takie piękne w srebrnej łyżeczce – nawet gdy pokazuje jak bardzo życie może nam dokopać, wciąż pozwala dostrzec w nim coś co daje nadzieję, by dalej się starać.  

,,Silver Spoon” to, jak już niejednokrotnie podkreślałam, świetna seria. Zaskakująca, wciągająca i bardzo życiowa, choć przy tym nie pozbawiona odrobiny szalonego humoru, dzięki któremu lektura każdego tomu stanowi niezapomniane przeżycie. I choć pewnie na ciąg dalszy przygód uczniów Ezono również przyjdzie nam trochę poczekać, to zdecydowanie warto go wypatrywać.

Ocena: 10/10

Sara Glanc