Nie wszystko jest takie jakim się być wydaje na pierwszy rzut oka. Nie inaczej jest w przypadku sierocińca Grace Field House – miejsca wydającego się być spełnieniem dziecięcych marzeń, gdzie chwile mijają na beztroskich zabawach. Prawda jest jednak dużo bardziej skomplikowana i okrutna – zapraszamy do wspólnego odkrycia prawdy o tym miejscu w pierwszych tomach serii ,,The Promised Neverland’’.

Emma, Norman i Ray to trójka przyjaciół, najwybitniejszych wychowanków zamieszkujących sierociniec Grace Field House. Łącznie mieszka w nim 38 dzieci oraz kobieta imieniem Izabela, zwana przez wszystkich matką. Dzieci spędzają tam czas na beztroskich zabawach i jedynymi niezwykłymi cechami tego miejsca wydaje się być bardzo poważne podejście do nauki, w tym codzienne testy sprawdzające wiedzę i postępy wychowanków oraz tatuaże z numerami, którymi naznaczone jest każde dziecko. Jest też wysoki mur, odgradzający ich od świata zewnętrznego.

Pod tą uroczą fasadą skrywana jest jednak okrutna prawda, którą przypadkowo odkrywa wspomniana trójka bohaterów.  Grace Field House okazuje się być nie tyle sierocińcem, co farmą, a jej wychowankowie hodowani są niczym bydło, by po osiągnięciu odpowiedniego wieku zostać przerobionym na pokarm dla zamieszkujących świat potworów. Emma, Norman i Ray rozpoczynają nierówną walkę by ocalić nie tylko swoje życia, ale także wszystkich zamieszkujących Grace Field House dzieci. By tego dokonać muszą nie tylko obmyślić jak uciec z sierocińca, ale także jak przetrwać w świecie o którym nie dość, że nic nie wiedzą, to w dodatku okazał się być światem zamieszkałym przez istoty pragnące ich śmierci. Czy grupka dzieci będzie w stanie dokonać tego wszystkiego o własnych siłach?

Nie będę ukrywała, że ,,The Promised Neverland’’ to seria która zachwyciła mnie już od pierwszego tomu. Kaiu Shirai odpowiedzialny za historię i Posuka Demizu, autor rysunków, stworzyli razem tytuł, który ma wiele elementów, które bardzo sobie cenię. Po pierwsze historia ma niesamowity klimat. Te same miejsca i wydarzenia pod wpływem odkrywanych w trakcie lektury wydarzeń przybierają różne oblicza, a nastrój momentalnie potrafi ulec zmianie przyprawiając nas o ciarki. Historia opowiedziana jest z prawdziwą wprawą, czytelnik trzymany jest w niewiedzy, na równi z bohaterami i wraz z nimi powoli odkrywa sekrety świata. Nie zawsze jednak możemy brać wszystkie informacje za prawdziwe, co dodatkowo pogłębia uczucie dezorientacji i zagrożenia. Świat ,,The Promised Neverland’’ jest miejscem pełnym złudzeń, półprawd i ślepych zaułków.

Mówiąc o zaletach mangi nie sposób tutaj nie wspomnieć o bohaterach. Przyznam szczerze, że początkowo miałam pewne obawy jak to wszystko będzie współgrało z dziećmi w roli głównej, tym bardziej dość małymi, Emma ma 10 lat, a Norman i Ray 11, przy czym są to jedne z najstarszych dzieci w Grace Field House. Na pomoc przychodzi tutaj ich nadprzeciętna inteligentna – dzieci od maleńkości szkolone by osiągać jak najlepsze wyniki w nauce (dlaczego kładziono na to aż taki nacisk dowiedziecie się podczas lektury, nie martwcie się, wszystko zostało wyjaśnione) potrafią wykorzystać to w praktyce. Nie tylko potrafią świetnie planować, ale także są niezwykle spostrzegawcze i na bieżąco analizują sytuacje z jaką przyszło się im mierzyć. W trakcie lektury szybko przestaniemy odczuwać, że czytamy o grupce dzieci i nie raz będziemy pod wrażeniem ich trzeźwego umysłu. Należy jednak podkreślić, że nie odebrano im swoistego dla dzieci uroku i prostoty – to nadal bohaterowie którzy kierują się uczuciami i mają swoje słabości. I, co jeszcze ciekawsze, nie tylko wspomniana trójka głównych bohaterów zasługuje na uwagę. Wśród tak licznego grona wyróżnia się naprawdę sporo ciekawych postaci i aż miło, że poświęcono tyle uwagi także bohaterom drugoplanowym.

Kreska w mandze jest fantastyczna, dzięki czemu ,,The Promised Neverland’’ stanowi nie tylko ciekawą lekturę, ale także zachwyca detalami. A tych jest naprawdę sporo, w szczególności jeżeli poświęcimy chwile na przypatrzenie się poszczególnym kadrom – malunki dzieci na ścianach sierocińca, drobne acz wyczuwalne zmiany w przedstawieniu tych samych miejsc w zależności od rozgrywających się wydarzeń. Wszystko to składa się nie tylko na urok, ale i przejmujący klimat towarzyszący nam podczas lektury.

,,The Promised Neverland’’ to seria, którą można określić jako psychologiczny thriller z domieszką fantastyki i horroru.  Przy czym wszystkie te elementy zostały wymieszane w odpowiednich proporcjach tworząc lekturę od której ciężko się oderwać. Dlatego, jeżeli jeszcze nie mieliście okazji zapoznać się z tym tytułem, gorąco zachęcam do nadrobienia zaległości, w szczególności, że cała seria jest już dostępna w sprzedaży, nie trzeba więc czekać na wychodzenie kolejnych tomików.

Ocena: 8,5/10

Sara Glanc