Miłosna historia z duchem w roli głównej. Brzmi nieco dziwnie nieprawdaż? A gdyby do tego dodać jeszcze, że tytuł stanowi zarówno dobrą historię grozy, jak i bardzo przyzwoity romans. Brzmi jeszcze dziwniej nieprawdaż? Cóż takim niezwykłym, a przy tym wyjątkowo ciekawym eksperymentem jest seria ,,Tasogare Otome × Amnesia”, która w dziesięciu tomach zaprasza czytelnika do odkrycia tajemnicy niepamięci panny zmierzchu – Yuuko.

Seikyou to nad wyraz rozległy, przypominający labirynt, zespół szkół w którym nowe budynki łączą się ze starymi, a część najstarszych pomieszczeń od dawna nie jest używana, pełniąc często rolę magazynów zamiast sal lekcyjnych. Jest z nim związanych wiele niekiedy strasznych, historii. Jedną z takich szkolnych legend jest opowieść o Yuuko – duchu nawiedzającym Seikyou, którą obarcza się odpowiedzialnością za wszystkie tajemnicze wydarzenia mające miejsce na terenie placówki. Jednak czy rzeczywiście tak jest? Czy to Yuuko jest sprawczynią wszystkich nie dających się racjonalnie wytłumaczyć zjawisk? Odpowiedzi na te, jak i wiele innych pytań, poszukiwał będzie Teiichi Niiya – uczeń liceum i założyciel klubu zjawisk paranormalnych, który za priorytet postawi sobie odkrycie przeszłości Yuuko.

Teiichi Niiya jest bowiem jedyną osobą zdolną widzieć, rozmawiać, a nawet dotykać Yuuko (to ostatnie w szczególności warto podkreślić tytuł obfituje bowiem w dużą ilość scen o zabarwieniu erotycznym z udziałem Teiichiego i Yuuko). Zamiast jednak czuć strach przed szkolną zjawą ciekawość bierze górę, a sama Yuuko okazuje się nad wyraz sympatyczną dziewczyną, niestety cierpiącą na amnezję. Śmiertelnik w parze z wiekowym duchem, a także dwójką innych uczennic, które zostają członkiniami klubu, biorą sprawy w swoje ręce i rozpoczynają badanie licznych szkolnych tajemnic, a także powiązanie z nimi naszego ducha.

Akcja ,,Tasogare Otome × Amnesia” biegnie dwutorowo, z jednej strony mamy wspomniany wyżej klub, który zajmuje się rozwiązywaniem zagadek, a w których odkryciu szczególną rolę pełni Yuuko zamieszkująca szkołę od wielu lat i dzięki temu mimo amnezji posiada wiele użytecznych informacji. Drugim wątkiem jest rosnące uczucie między nią i Teiichim. Jak nietrudno się domyślić w przypadku tego pierwszego autor dostarczy czytelnikowi mocniejszych wrażeń, nie raz przyprawiając o gęsią skórkę, tym bardziej gdy na planie pojawi się cień przypominający mroczniejszą wersję naszej martwej bohaterki. Z kolei wątek romantyczny daje chwilę oddechu, pozwalając się cieszyć dobrze napisaną historią miłosną, uroczą, czasem zabawną, a na pewno mocno zakręconą i nie raz i nie dwa nieco pikantną, choć jednocześnie pozbawioną scen, które uczyniłyby z ,,Niepamięci panny zmierzchu” tytuł przeznaczony wyłącznie dla dorosłych czytelników.

 

W mandze nie brakuje też wielu bardziej tradycyjnych elementów, które czytelnicy będą kojarzyć z innych pozycji. Teiichi stanowi tradycyjnych przykład miłego, ale dość przeciętnego chłopaka, które z niewiadomych powodów przyciąga uwagę licznych koleżanek. Całe szczęście jednak autor nie bawi się w miłosne rozterki i jasno pokazuje iż nasz bohater zainteresowany jest wyłącznie Yuuko i to z wzajemnością. Sam klub stanowi zaś niezobowiązująca grupę, która często zajmuje się pomocą innym lub po prostu zabija czas we własnym towarzystwie. Wiele rozdziałów ma charakter epizodyczny przybliżających nieco samą szkołę i jej uczniów, lecz nie popychających głównego wątku do przodu – dla niektórych będzie to plusem, dla innych minusem, bowiem to tajemnica przeszłości Yuuko stanowi niezaprzeczalnie najmocniejszy element serii.

Pod względem kreski seria prezentuje się nad wyraz dobrze. Zarówno projekty postaci jak i tła są szczegółowe i przyciągają uwagę. Silne nasycenie czernią w odpowiednich mementach potęguje uczucie grozy, tak samo jak nad wyraz bogata mimika postaci – autor wspaniale oddaje buzujące w stworzonych przez niego bohaterach emocje – poczynając od skrajnego przerażenia, a kończąc na momentach pełnych szczęściach, jak przykładowe te gdy Teiichi ląduje w ramionach ukochanej Yuuko.

Seria została wydana przez wydawnictwo Waneko w standardowym formacie z obwolutą, pod którą, tak jak w przypadku wielu innych tytułów, zdecydowanie warto zaglądać. W środku tomików znalazło się  miejsce na dodatki w postaci kolorowych stron jak i innych elementów umilających lekturę, jak chociażby fragmenty gazetki szkolnej czy otwierające tomiki ilustracje pokazujące różne oblicza Yuuko – sami będziecie zdziwieni jak wiele min potrafi zrobić duch.

,,Tasogare Otome × Amnesia” stanowi idealne połączenie horroru z romansem i choć początkowo może się wydawać to nieco dziwnym zestawieniem dwóch tak różnych gatunków, jest to eksperyment nad wyraz udany. Autor idealnie wyczuwa w którym momencie należy zmienić nastrój historii i płynnie przechodzi z charakterystycznych dla horrorów elementów w słodką historię miłosną jaka mogłaby się rozegrać w niejednej szkole. No może prawie każdej – pod uwagę należy brać bowiem tylko te nawiedzone 😉

Ocena:10/10

Sara Glanc

Za możliwość lektury dziękuję wydawnictwu Waneko.