Nadszedł czas na przedostatnią z głównych Ksiąg z serii ,,Gdy zapłaczą cykady”. I choć do znalezienia sposobu ucieczki z ciągu powtarzających się w Hinamizawie tragedii jeszcze daleka droga, to ,,Księga wielkiej rzezi” przynosi odpowiedź na jedną z główny zagadek z nimi związanych. Poznajemy osobę odpowiedzialną za serię tajemniczych morderstw!

Powtarzający się w nieskończoność czerwiec 1983 roku. Rika budzi się po kolejnym nieudanym cyklu, który zakończył się jej morderstwem i zagładą całej Hinamizawy. Tym razem jednak nim ponownie trafi do Hinamizway i zawalczy o powstrzymanie nadciągającej tragedii dziewczyna odbywa dziwną rozmowę z osobą, zdającą się być jej kopią – przedstawiającą się jako Fredricka Bernkastel. Owa tajemnicza postać udziela jej trzech wskazówek na temat wydarzeń, które mają miejsce w każdym cyklu. Jednak czy ta wiedza pomoże Rice zmienić jej okrutne przeznaczenie?

Pierwszy tom, trzytomowej ,,Księgi wielkiej rzezi” już na wstępie zdradza czytelnikom sporo nowych informacji. Pojawiają się również dwie nowe postacie – wspomniana już Fredricka Bernkastel oraz Hanyuu, duch dziewczynki towarzyszący Rice, który okazuje się być bóstwem Hinamizawy. Od tej pory Hanyuu dołącza do grona głównych bohaterów, mimo iż pozostaje dla nich niewidoczna (z wyjątkiem samej Riki).

To jednak nie jedyna nowość jaka czeka czytelników podczas tego tomu, zaobserwujemy sporo zmian nie tylko w samych bohaterach, ale także w rozgrywających się wydarzeniach oraz samej Hinamizawie. Można śmiało powiedzieć, że ukaże ona swoje inne, ku zaskoczeniu wielu czytelników, bardziej przyjazne oblicze. Przekonamy się także, że wielu tragicznych wydarzeń, których byliśmy świadkami podczas lektury poprzednich Ksiąg można było uniknąć w zdałoby się dość prosty sposób. Czasami wystarczyła odrobina dobrej woli, zaufania i determinacji. Jednak czy to wystarczy by rozwiązać wszystkie problemy i wyrwać się z morderczego kręgu przeznaczenia?

W ,,Księdze wielkiej rzezi” powraca wątek znęcania się wujka nad Satoko, przez co stanowi ona niejako odpowiedź na wydarzenia zawarte w ,,Księdze morderczej klątwy”. Jednak tak naprawdę ,,Księga” ta przynosi odpowiedzi na wiele pytań, które ciągną się za czytelnikami od początków serii. Przede wszystkim poznajemy osobę odpowiedzialną za serię tajemniczych morderstwa ciągnącą się przez lata w Hinamizawie. Ujawnione zostają także prawdziwe charaktery bohaterów. Nie mamy już wątpliwości kto jest tym dobrym, a kto złym – maski zostają zrzucone. Ogromna zmiana dotyczy chociażby Keiichiego, który zaczyna zachowywać się racjonalnie, jego spojrzenie, jako osoby z zewnątrz, okazuje się niezwykle cenne, a przede wszystkim staje się on prawdziwą podporą dla grupy, a za jego słowami idą czyny, które dają nam nadzieję na szczęśliwe zakończenie. Nie ukrywam, że w tym tomie Keiichi sporo zyskał w moich oczach. Do głosu też dochodzi wiele postaci pobocznych, jak chociażby ojciec Keiichiego czy nauczycielka i dyrektor szkoły do której uczęszczają bohaterowie. Wielu mieszkańców Hinamizawy okazuje się mieć większą rolę do odegrania w tej historii i nie ukrywam, że stanowiło to dla mnie miłe zaskoczenie.

,,Księga wielkiej rzezi” stanowiła fascynującą lekturę, która rozwiała wiele tajemnic, którymi owita była cała Hinamizawa. Nie pozostaje mi więc nic innego jak sięgnąć po długo wyczekiwany finał. Także do zobaczenia w ,,Księdze uroczystej pieśni”. Jestem pewna, że czeka nas sporo emocji podczas lektury!

Ocena: 9/10

Sara Glanc