Wszystkich pełnoletnich czytelników, lubujących się w pikantniejszych pozycjach, zapraszamy do zapoznania się z ,,Żelaznym Diabłem” Franka Thorne’a. Kolejnym ociekającym seksem komiksem od Planety Komiksów!

,,Żelazny Diabeł” to historia dwóch kobiet, które, choć rozdzielone przez czas, dzielą wspólny los. Obie bohaterki zdecydowanie nie należą do niewinnych i przyjdzie im nie tylko być głównymi postaciami w dzikich orgiach, ale także wmieszają się w sprawy pozaziemskie, a na ich drodze stanie nie jeden demon. A to wszystko razem stworzy historię, która wymyka się ludzkiemu pojmowaniu.

Czytanie ,,Żelaznego Diabła” to jak obserwowanie pojedynku w którym autor rzuca rękawice szeroko pojętej cenzurze. Niemal z każdej strony komiksu zdaje się słyszeć jak Frank Thorne krzyczy: ,,Mówicie, że nie można? Że nie wypada? Ja Wam pokażę!”. W ,, Żelaznym Diable” nie istnieje coś takiego jak umiar. To dziki, w dosłownym tego słowa znaczeniu, twór w którym wszystko się może zdarzyć, a nawet najbardziej chore i wypaczone sytuacje stają się codziennością dwóch pięknych bohaterek złączonych przez los.

Jeżeli miałabym porównać dzieło Franka Thorne’a do jakiegokolwiek innego czytanego przeze mnie komiksu, na myśl przychodzi mi jedynie  Howard Chaykin i jego ,,Black Kiss”. Równie pokręcony, przepełniony seksem i przemocą komiks, który wstrząsa i szokuje czytelnika. I tak jak przy omawianiu ,,Black Kiss”, tak przy ,, Żelaznym Diable” muszę uprzedzić – to zdecydowanie nie jest pozycja dla każdego. Seks i przemoc występują tu w postaciach które większości osób nie przyszłyby do głowy. Ich mieszanka szokuje, a nawet potrafi zniesmaczyć. A jednak razem tworzy komiks, któremu trudno odmówić niezwykłości.  

Tym co docenią wszyscy, niezależnie od upodobań i poglądów na szalone wybryki jakie wyczynił autor tworząc ,,Żelaznego Diabła” jest strona graficzna komiksu. Za sprawą lekkiej i precyzyjnej kreski czytelnik zostaje wrzucony do świata rodem z przełomu lat 70. i 80. Ogromna ilość detali zaś sprawia, że każdy kadr przyciąga wzrok na dłużej.

Jeżeli szukacie mocnych wrażeń, nie straszne Wam nawet najdziksze fantazje autorów ,,Żelazny Diabeł” z pewnością zaspokoi Wasz apetyt na ostrą, pokręconą lekturę po której dłuższą chwilę nie będziecie w stanie się otrząsnąć.

Ocena: 6/10

Sara Glanc

Za egzemplarz do recenzji dziękuję wydawnictwu Planeta Komiksów.