Moja przygoda z twórczością Junji Ito zaczęła się delikatnie mówiąc dość traumatycznie. Gyo. Odór śmierci podsumowałabym krótko – ohyda. I to ohyda przy której nadal mnie trzęsie gdy ją wspominam. Uzumaki. Spirala też była dość wstrząsająca lekturą. I właśnie po zaznajomieniu się z tymi dwoma tytułami Junji Ito postanowiłam zakończyć swoją historię z jego działami, aż do momentu gdy w moje ręce wpadła Ślepa uliczka – szósta już pozycja w Kolekcji Horrorów wydawanej przez JPF. I muszę przyznać, że czekała mnie miła niespodzianka.

W Ślepej uliczce jak i pozostałych dziesięciu historiach składających się na ten tomik schemat budowania opowieści jest dość podobny – poznajemy bohatera/bohaterkę, który orientuje się, że wokół nie wszystko jest takie jakim być powinno, a im bardziej zagłębia się w odkrycie co tak naprawdę się dzieje, tym bliżej zbliża się do końca… Jakiego? Tutaj już autor pozostawił różne możliwości interpretacji i choć zazwyczaj otwarte zakończenia bywają meczące i zostawiają czytelnika z uczuciem niedosytu w przypadku tego zbioru historii stanowiły dla mnie duży plus, dodający całości klimatu.

Nie będę zdradzała o czym opowiadają poszczególne historie, warto bowiem odkryć to na własną rękę , warto jednak zaznaczyć iż nie brakuje tutaj dobrze budowanego napięcia, wstrząsających scen czy dużej dawki brutalności, za którą pewnie wiele osób pokochało twórczość tego autora. I choć nie obeszło się bez scen, które bardziej delikatnym osobą mogą wywrócić żołądek na drugą stronę, ku własnemu zaskoczeniu tym razem nie poczułam odrzucenia, a wspomniane sceny jedynie potęgowały uczucie grozy, tak przecież pożądane podczas lektury horrorów.

Jak wspomniałam na wstępie Ślepa uliczka została wydana w ramach serii Junji Ito Kolekcji Horrorów wydawnictwa J.P.Fantastica. Tomiki z tej kolekcji charakteryzują się powiększonym formatem charakterystycznym dla Mega Mangi. Całość została wydana na dobrej jakości papierze, druk cechuje mocne nasycenie czernią, co prezentuje się naprawdę fajnie i w pełni pozwala cieszyć się kreską autora.

Ślepą uliczkę polecam wszystkim osobom, które chciałyby zacząć przygodę z horrorami Junji Ito. Fanom jego twórczości nie trzeba tej pozycji polecać, zaś dla pozostałych czytelników będzie to doskonała okazja do sprawdzenia czy twórczość tego mangaki wpasowuje się w ich gusta, będzie też dobrym wstępem do dużo mocniejszych pozycji, jak wspominane Gyo, czy Uzumaki, do których trzeba mieć naprawdę mocny żołądek. Sama zaś zachęcona pozytywną lekturą z pewnością spróbuję swoich sił z innymi pozycjami wydanymi w ramach Junji Ito Kolekcji Horrorów.

Ocena: 8/10

Sara Glanc

Za egzemplarz do recenzji dziękuję wydawnictwu J.P.Fantastica.