Świat Warhammera znów wita z otwartymi ramionami. Przy czym należy pamiętać, że w jednej z dłoni, którą nas obejmuje, dzierży sztylet. Nie jest to sielankowe uniwersum. Cały czas wisi nad nim wizja zagłady. Pustkowia Chaosu, znajdujące się na biegunie północnym i południowym, wypuszczają przez swe bramy zastępy demonów. I właśnie z jednym z takich plugastw będziemy mieć do czynienia w książce autorstwa C. L. Wernera. Jednak najpierw musimy dotrzeć do Pałacu Władcy Plag.

Einarr z plemienia Norsmenów, syn Sigdana,  jeden z synów Vinnskoru, trafia wraz ze swymi ludźmi w zasadzkę Aeslingów. Czy można wyobrazić sobie bardziej haniebny los dla wojownika Baersoligów? Jednak dzięki swej determinacji, szczęściu i sile udaje mu się wydostać z niewoli, a tym samym sprowadzić zagładę na swoją wioskę. I właśnie tymi pobudkami prowadzony wyrusza na północne Pustkowia Chaosu. Chęć pomszczenia swych bliskich, a także nikła nadzieja na ich wskrzeszenie prowadzą go ku Pałacowi Władcy Plag. Tam bowiem odnajdzie on artefakt, który będzie w stanie cofnąć czas, i będzie mógł ujrzeć swych pobratymców. A przynajmniej tak mu szepcze do ucha „wewnętrzny głos”. W swej wędrówce dołączy do niego jeszcze dziewięcioro śmiałków, dla których los na pewno znajdzie zastosowanie. Bo do czego może być zdolny śmiertelnik, aby wykraść skarb bogom?

Pałac Władcy Plag posiada wszystko co wyróżnia serię Warhammera. Na pierwszym planie stawiane są surowe, proste, czasem wręcz makabryczne opisy. Wizja pałacu może na długi czas wyryć się w pamięci osób o bogatej wyobraźni. Podobnie rzecz się ma ze scenami walk, czy opisami wszelkiego rodzaju plugastwa jakie na swej drodze znajdzie drużyna. To wszystko jednak wpisuje się idealnie w darkfantasy.

Relacje pomiędzy poszczególnymi bohaterami książki, mimo że również surowe, budują ciekawe profile. Każdy z nich ma swój cel w tej podróży, inne pobudki. I tak jak w życiu będzie miejsce na coś na kształt przyjaźni, czy nawet zauroczenia, jak i na zdradę. Poza tym czeka nas bardzo bogaty bestiariusz. Opisy krajobrazu, choć ten nie będzie zmieniał się jak w kalejdoskopie, również są interesujące i będą świetnie dopełniały obrazu całości podróży naszych bohaterów.

Serie Warhammer na polskim rynku wydaje wydawnictwo Copernicus Corporation. Wydanie jest dobre. Nawet po szerszym rozłożeniu książki nie musimy obawiać się uszkodzeń.

Książka warta polecenia wszystkim fanom darkfantasy czy gier typu Dark Souls. Jednak lojalnie ostrzegam – nie przywiązujcie się zbytnio do bohaterów.

Ocena 7/10

Krzysztof Zawiszewski