Wydawnictwo Jaguar ostatnio szaleje z nowymi książkami, tym razem miałam przyjemność przeczytać „The Gravity of Us” Phila Stampera i już na samym początku mogę powiedzieć, że bardzo polecam tę książkę.

Marzeniem Cala jest zostać dziennikarzem i wszystko wskazuje na to, że jego marzenie ma szansę się ziścić. Wkrótce ma rozpocząć wymarzony staż, jego kanał zdobywa coraz więcej obserwatorów. Jednak jedna wiadomość zmienia całe jego dotychczasowe życie, a wszystkie plany zostają pokrzyżowane, gdy ojciec Cala zostaje przyjęty w poczet kandydatów na astronautów, którzy mają polecieć na Marsa. W jednej chwili cała rodzina musi przeprowadzić się do Houston, gdzie całe ich życie będzie śledzone przez ekipę telewizyjną „Odlotu z gwiazdami”.

„The Gravity of Us” to nie tylko książka dla młodzieży (oraz starszych czytelników) opowiadająca o romansie między głównym bohaterem a Leonem, synem jednej z astronautek, ale też historia o tym jak telewizja potrafi zakrzywić rzeczywistość, co niektórzy są w stanie zrobić dla sławy i sensacji, oraz również o tym jak wygląda depresja i inne problemy związane z psychiką. Mnogość tych różnych wątków nie sprawiła jednak, że miałam ich przesyt, raczej mi się to podobało, bo książka przez to nie była nudna. Byłam bardzo ciekawa, jak rozwinie się związek głównych bohaterów i kto zostanie wybrany i będzie mógł polecieć na Marsa.

A jeśli o bohaterach mowa. To podobało mi się to, że nie byli oni idealni. Cal miał bardzo duży problem z kontrolowaniem i planowaniem, chce za wszelką cenę wszystkim pomagać, Leon zmagał się z depresją, mama Cala miała stany lękowe, rodzice głównego bohatera często się kłócili. Jednak to wszystko sprawiło, że stali się oni bardziej realni, takie osoby można spotkać na co dzień.

Podobało mi się również to, że autor w świetny sposób przedstawił to, jak telewizja potrafi manipulować. Przed kamerami uczestnicy programu NASA oraz ich rodziny musiały udawać, jak to ich życie jest idealna (nawet w przypadku tragedii, która miała miejsce w książce, wszystko musiało wyglądać idealnie), jednak gdy kamery były wyłączone ich życie nie było już takie kolorowe. Takie kłamstwa nie zawsze jest łatwo odkryć i wiele osób wierzy w idealne życie, które widziało w telewizji. Widz sam zaczyna o takim marzyć, a gdy rzeczywistość nie spełnia oczekiwań, rodzi się wiele problemów.

Chociaż książka porusza ważne i czasami ciężkie tematy, czyta się ja bardzo lekko. Jest to lektura, na góra dwa wieczory, ponieważ podczas czytania nie wiadomo kiedy, ale dochodzi się do ostatniej strony. „The Gravity of Us” sprawdzi się idealnie jako przerywnik od nieciekawej rzeczywistości, która obecnie ma miejsce.

Podsumowując, książkę bardzo polecam tym którzy szukają teraz czegoś lekkiego, co da nadzieję. Nie polecam jej jednak tym, którzy nie lubią czytać o wątkach LGBT+.

Ocena: 8/10

Honorata Jamroży