Zapewne wielu czytelników tęskniło za możliwością powrotu do magicznego świata elfów stworzonego przez Holly Black. Na szczęście już niedługo będą mieli taką możliwość – już 30 września do sprzedaży trafi pierwszy tom serii ,,Elfy ziemi i powietrza”, który otwiera ,,Zła królowa”. Serdecznie zapraszam do lektury przedpremierowej recenzji.

Szesnastoletnia Kaye zawsze była inna, jakby nieco oderwana od rzeczywistości. Po części mogło to wynikać z trybu życia jaki wiodła ze swoją matką. Zawsze w trasie, z zespołem swojej rodzicielki, aż do dnia w którym obie zostały zmuszone do powrotu pod dach babci dziewczyny. W tym momencie jednak życie Kaye zaczyna się zmieniać, nie tylko dzięki odnowieniu starych przyjaźni i powolnemu odkrywaniu prawdy o sobie samej, a dokładniej o źródle swojej odmienności. Pewnej nocy dziewczyna ratuje kogoś, kto okazuje się nie być człowiekiem i nie jest świadoma jakie będzie to miało dla niej konsekwencje.

Nazwanie ,,Złej królowej” nowoczesną czy też wielkomiejską baśnią, w pełni oddaje charakter książki. Bowiem tak jak baśnie, te naprawdę dobre, książka na równi potrafi zachwycić, co wzbudzić dreszcze swoim okrucieństwem. Świat w którym żyją bohaterowie jest pełen nieoczywistości, ciężko tutaj lawirować między dobrem i złem, bowiem granica między nimi jest naprawdę cienka. A jeżeli dodamy do tego interesującą i trzymającą w napięciu historię i bohaterów, których losy śledzi się z prawdziwym zainteresowaniem, możemy mieć pewność, że czeka nas kilka magicznych godzin spędzonych na lekturze.   

Tak naprawdę ,,Zła królowa” stanowi debiut pisarski Holly Black i część czytelników może kojarzyć wcześniejsze wydanie tej książki z roku 2006, kiedy to historia Kaye ukazała się pod tytułem ,,Danina. Nowoczesna baśń”. Miałam przyjemność czytać wtedy po raz pierwszy historię Kaye i konfliktu elfich dworów, a teraz z jeszcze większą przyjemnością odkryłam, że lektura książki dalej sprawia mi tyle samo radości. Połączenie współczesnego świata, z opowieścią o magicznym, choć równocześnie okrutnym świecie elfów, skrzatów i innych niezwykłych istot dalej stanowi fantastyczne tło, równie ciekawej historii, w której centrum znajduje się bohaterka zawieszona między tym wszystkim, zdająca się jednocześnie należeć do obu tych światów, choć jednocześnie również w pełni nie pasować do żadnego z nich.

Nowe wydanie już na pierwszy rzut oka zachwyca okładką, która, co ucieszy fanów świata elfów Holly Black, ślicznie komponuje się trylogią ,,Okrutny książę” i powieścią ,,Las na granicy światów”. W środku również znajdziemy miłe dodatki w postaci ozdobników i ilustracji na początku każdego rozdziału.

Zapewne wielu czytelników się z tym nie zgodzi, ale dla mnie cykl ,,Elfy ziemi i powietrza” stanowi o wiele lepszą lekturę niż  trylogia ,,Okrutny książę”. Bardzo lubię bohaterów serii i mam nadzieję, że wy również ich polubicie. Dlatego niezależnie od tego czy do tej pory mieliście styczność z twórczością Holly Black, a lubicie baśnie (nawet te nowoczesne!), koniecznie sięgnijcie po ,,Złą królową”.

Ocena: 8/10

Sara Glanc

Książka pod patronatem Kosza z Książkami.