Książka „Drugi Brzeg” jest kontynuacją „Ołowianego Świtu” Michała Gołkowskiego. Przedstawia ona losy stalkera Miszy, którego życie toczy się na obszarze Zony. Jest to strefa, która powstała po katastrofie w Czarnobylu w okolicach elektrowni jądrowej. Miejsce to charakteryzuje się występowaniem anomalii, mutacji stworzeń wielu gatunków oraz niewytłumaczalnych zjawisk. Stalkerzy poszukują artefaktów – tajemniczych przedmiotów powstałych w wyniku anomalii, które sprzedają zyskując całkiem niezłe fanty.

PRYPEĆ – wymarłe miasto – antychryst

Parę słów dla tych którzy nie spotkali się z książką „Ołowiany Świt”. Główny bohater Misza to samotnik, który uparł się przemierzać Zonę w pojedynkę. Zona jest dla stalkera czymś niedoścignionym, nieodkrytym co sprawia, że chce poznawać wszystkie jej tajemnice. Uosabia ją z człowiekiem, dopisuje jej ludzkie przymioty, co w dobitny sposób pokazuje jak ważną pełni dla niego rolę. Boi się jej, jest bardzo ostrożny, lecz jednocześnie napawa się jej widokiem. Podkreśla jak uwielbia wschody słońca i noce w Zonie, skupia się głównie na dobrych jej aspektach nie poświęcając dużo czasu na fakt, iż za każdym rogiem czai się śmierć. Misza wychodzi z założenia, że lepiej być ostrożnym i żywym, dlatego też kieruje się swoimi własnymi zasadami. Ma doświadczenie w Zonie, przeżył dłużej niż niejeden młodszy stalker, co pozwoliło mu wychodzić z nawet najgorszych opresji.

Michał Gołkowski ma swój niepowtarzalny sposób pisania. Zarówno I jak i II tom losów Miszy zawiera bardzo dużo opisów przedstawionego świata. Moim zdaniem opisy w pozycji „Drugi Brzeg” są znacznie ciekawsze, bo i przedstawiają nowe miejsca takie jak Oko Moskwy czy Martwe Miasto. Nowe zjawiska i tereny pogłębiały moją ciekawość jak dalej rozwinie się przygoda Miszy, kogo jeszcze spotka i co zobaczy. Jest też więcej interakcji z innymi stalkerami co jest znacznym urozmaiceniem, gdyż nie poznajemy tylko samego głównego bohatera, ale też punkty widzenia innych zamieszkujących Zonę. Część ta według mnie jest lepiej skonstruowana, gdyż wyraźnie zaznaczony jest cel jaki przyświeca Miszy, to jest szukanie odpowiedzi na pytania, które dręczą go w snach, nie zaś błądzenie po Zonie dla samego faktu… błądzenia. Uważam, że tom II jest znacznie bardziej dynamiczny i po prostu bardziej urozmaicony.

Tak jak przy I części czytając losy Miszy czuje się fascynację Gołkowskiego do świata, który opisuje. Stosunkowo niewiele wiem o Uniwersum S.T.A.L.K.E.R.a jednakże z każdą książką opisującą Zonę czyta mi się o niej łatwiej i przyjemniej. Przyzwyczaiłam się do charakterystycznego klimatu oraz stylu pisania Michała Gołkowskiego, dzięki czemu czerpię większą przyjemność z czytania. Zarówno I jak i II tom polecam osobom znającym już wcześniej świat Zony chociażby z gry S.T.A.L.K.E.R, gdyż zrozumieją oni znacznie więcej niż Ci, którzy tego charakterystycznego świata nie mieli przyjemności poznać.

Ocena: 7,5/10

Aleksandra Agacińska