Po dłuższej przerwie nadszedł czas na powrót do szkoły! Ale nie takiej zwykłej – zapraszamy Was bowiem do ponownej wizyty w Akademii Zabójców Kings Dominion w kolejnych tomach serii ,,Deadly Class” od wydawnictwa Non Stop Comics!
Choć życie ucznia Kings Dominion zdecydowanie nie należy do łatwych, Marcus nie narzekał na zmiany jakie nastąpiły w jego życiu odkąd trafił do tej nietypowej szkoły. Niestety, kłopoty dogoniły chłopaka i to chyba jeszcze większe niż te które miał dotychczas. Śmierć Chico musiała mieć swoje konsekwencje, jednak nikt nie spodziewał się, jak wielkie, a jak na razie wszystko zdaje się zmierzać ku jak najczarniejszemu scenariuszowi…
Kolejne tomy ,,Deadly Class” przynoszą kolejną procę pełnej akcji i wyjątkowo krwistej rozrywki. Poza kłopotami związanymi z zabójstwem jednego z uczniów, bohaterów czeka bowiem również egzamin. Wyjątkowo trudny, bowiem by go zdać i przejść na kolejny rok nauki trzeba przeżyć… Starsi uczniowie rozpoczynają łowy na swoich młodszych ,,kolegów”. Wiadomo, że skończy się to rozlewem krwi, pytanie tylko czyjej?
Do lektury ,,Deadly Class” wróciłam po dłuższej przerwie od serii, jednak od razu ponownie wsiąknęłam w duszny, mroczny klimat komiksu, który choć pozornie opowiada o nastolatkach, niemal na każdym kroku emanuje przemocą i co ważniejsze zmusza do refleksji nad ich losami. Problemy i przeżywane przez bohaterów komiksu rozterki wypadają naprawdę wiarygodnie i sprawiają, że ,,Deadly Class” stanowi coś więcej niż tylko czysto rozrywkową, pełną walk i krwi serię.
Do tego wszystkiego trzeba dodać, że seria wygląda naprawdę dobrze – kreska jest pełna dynamizmu, co świetnie pasuje do treści komiksu. Także nietypowa kolorystyka ma swój urok i nadaje całości nie tylko oryginalności, ale również podkreśla ,,wybuchowy” styl ,,Deadly Class”.
Przyznam szczerze, że zaczynają przygodę z ,,Deadly Class” nie sądziłam, że dam się aż tak wciągnąć. Spodziewałam się pełnej akcji, niezobowiązującej lektury, która będzie stanowiła odskocznię między innymi seriami. Dałam się jednak zaskoczyć i to jak najbardziej pozytywnie. Kings Dominion dało się poznać jako niezwykle żywe, choć przepełnione brutalnością miejsce, w którym wszystko może się zdarzyć. Bądźcie więc gotowi, że jeszcze nie raz dacie się zaskoczyć.
Ocena: 8,5/10
Sara Glanc
Najnowsze komentarze