Rin Okumura jest typowym bohaterem shounena – narwany, nieco tępawy, za to do rany przyłóż i troszczący się o przyjaciół. Co go wyróżnia? Jest synem Szatana, który przysiągł go pokonać. Kazue Kato stworzyła bardzo ciekawy koncept w swojej mandze Ao No Exorcist.

Rin i Yukio są bliźniakami i sierotami wychowywanymi przez duchownego ojca Fujimoto. Są jak ogień i woda – Yukio spokojny i ułożony, Rin narwany i wiecznie wpadający w kłopoty. Wszystko się zmienia, gdy pewnego dnia Rin zaczyna widzieć dziwne istoty. Tego dnia dowiaduje się, że świat dzieli się na dwie płaszczyzny: świat ludzi czyli Assiah oraz świat demonów, czyli Gehennę, z której to czysto teoretycznie nie powinny móc się wydostać. Jednak bardzo często zdarza się im jednak przebić, a wtedy opętują ludzi. Walką z nimi zajmują się egzorcyści. Rin dowiaduje się tego w dość brutalny sposób, bo nagle zaczyna widzieć demony a ojca Fujimoto opętuje sam Szatan, który wyznaje, że Rin jest jego synem! Chłopakowi udaje się zamknąć bramę Gehenny, ale to nie koniec jego kłopotów. Odkąd przebudziły się w nim demoniczne moce w postaci niebieskich płomieni zainteresowała się nim organizacja Prawdziwego Krzyża zrzeszająca egzorcystów. Sam Mephisto Pheles dyrektor Akademii Prawdziwego Krzyża zjawił się aby się go pozbyć. Chłopak zaskoczył go jednak deklarując, że chce zostać egzorcystą i pokonać Szatana! Tak zaczyna się trudna droga Rina do zostania egzorcystą na czym będzie skupiać się fabuła pierwszych pięciu tomów. Tom piąty kończy się w momencie wycieczki do Kioto, gdzie młodzi egzorcyści będą próbowali powstrzymać kradzież Oka Nieczystego Króla.

Jak można się spodziewać w tym tytule znajdzie się dużo akcji, zwłaszcza walk z demonami. Pierwsze tomy stanowią wprowadzenie – mają za zadanie wyjaśnić zasady działania organizacji egzorcystów i jej strukturę, czym są demony, etc. Jednak jako, że Rin jest narwany i niezbyt potrafi słuchać w skupieniu całość odbywa się poprzez doświadczenie – chłopak wpada co rusz w jakieś kłopoty i w ten sposób zaczyna ogarniać jak i co funkcjonuje.

Postać Rina jest oczywiście najważniejsza jako głównego bohatera, ale warto zwrócić uwagę także na inne postacie. Yukio, jego brat bliźniak, jest bardzo tajemniczy i zdaje się bardzo wiele ukrywać. Denerwuje go beztroskie podejście brata, a jednocześnie troszczy się o niego. Ich charaktery są tak różne, że nie ma nic dziwnego, że ciągle dochodzi pomiędzy nimi do starć. Teoretycznie nie odziedziczył on niebieskich płomieni po ojcu tak jak Rin. Ale czy na pewno? Ciekawa jest także reszta klasy – Shiemi Moriyama, nieśmiała dziewczyna, która niewiele wie o świecie, bo większość życia spędziła w domu i przydomowym ogrodzie, zna się niesamowicie na roślinach. Izumo Kamiki nieco przemądrzała i złośliwa pannica przekonana o własnej wyższości nad innymi. Ryuji Suguro zwany przez przyjaciół Bon, ma to samo marzenie co Rin – pokonać Szatana. Bardzo poważnie podchodzi do nauki. Pochodzi ze świątyni, która została zniszczona podczas błękitnej nocy. Renzo Shima i Konekomaru Miwa dorastali razem z nim i ciągle trzymają się razem. Traktują Bona jako swojego rodzaju przywódcę, ponadto obiecali chronić go swoim rodzinom. Noriko Paku jest najlepszą przyjaciółką Izumo i stara się łagodzić jej trudny charakter. Wszyscy są bardzo charakterystyczni i przyciągają uwagę. Z tomu na tom o każdym dowiadujemy się coraz więcej i mają do odegrania coraz większą rolę. A to tylko wycinek wielu postaci jakie Rin spotka na swojej drodze, bo są jeszcze nauczyciele (egzorcyści), czy rodzina Bona a nawet przedstawiciele demonów. Autorka potrafi bardzo dobrze tworzyć postaci sprawiając, że są one bardzo prawdziwe. Nie będzie chyba zaskoczeniem jak zdradzę, że pewnego dnia koledzy z klasy Rina dowiadują się o tym, że jest on dzieckiem Szatana. Nie ma tu jednak szybkich deklaracji jak to czasem bywa, że nie dbają o to, bo jest ich przyjacielem. Zaufanie musi zostać zbudowane między nimi, wielu z nich dużo przeszło i rozumie, że świat nie jest taki prosty.

Ao No Exorcist jest przede wszystkim mangą akcji, ale też komedią. Mimo niejednokrotnie poruszania dość ciężkich tematów autorka zadbała o to, żeby odpowiednio rozładować napięcie, zazwyczaj przez wtopy Rina lub jego interakcje z kolegami. Wiele cech charakteru wybranych postaci, zwłaszcza pobocznych, jest przerysowanych, ale to sprawia że są one ciekawsze. Mang o egzorcystach jest bardzo wiele, ale pomysł na to, żeby egzorcystą zostało dziecko Szatan w dodatku nadal bardzo nieletnie jest naprawdę intrygujący. I trzeba również pamiętać o tym, że braci jest dwóch, co mam przeczucie, że może mieć ogromne znaczenie w przyszłości.

Manga została wydana przez wydawnictwo Waneko w standardowym formacie z obwolutą, pod którą warto zajrzeć, bo przy każdym tomie znajdzie się tam jakiś dodatek z przodu np. jak Rin chowa swój ogon, czy jak wyglądają nieułożone włosy Bona a z tyłu najczęściej kilku kadrowy komiks. Wewnątrz również znajduje się dużo bonusów: zabawne kadry nawiązujące do treści pomiędzy rozdziałami, a na końcu m.in. karty charakterystyki poznanych postaci i ilustrowany spis demonów. Tłumaczenie jest na bardzo dobrym poziomie, czyta się płynnie i swobodnie. Mimo, że wcześniej oglądałam anime, gdy czytałam mangę ani razu nie pomyślałam, że coś lepiej by brzmiało w oryginale lub, że jest kiepsko przełożone.

Ao No Exorcist jest mangą przeznaczoną dla chłopców, ale dziewczyny również będą się przy niej świetnie bawić, czego jestem najlepszym przykładem. Owszem skupia się na akcji, ale niekoniecznie tą akcją jest mordobicie. Fabuła niesamowicie wciąga, bohaterowie budzą sympatię. Czego chcieć więcej?

Ocena: 8/10

Magdalena Ostrowska

Za możliwość lektury dziękuję wydawnictwu Waneko.