Zapraszamy do lektury szóstego tomu serii w świecie Minecrafta. Czy można zaufać osobie przemienionej w potwora? Czy morderczy instynkt da się poskromić? Jak wiele czasu pozostało bohaterom zanim na zawsze staną się częścią świata gry? Odpowiedzi na te pytania szukajcie w książce Nieśmiertelny zombi.
Świątynia zostaje zniszczona, a naszym bohaterom z trudem udaje się wyjść z życiem. Nie obywa się jednak bez ofiar – Larrisa zostaje ugryziona przez swoją matkę i zmienia się w zombie. Czy dziewczynie uda się zapanować nad morderczym instynktem? I czy chłopcy będą mogli jej zaufać, nie obawiając się, że niespodziewanie nowa natura przejmie nad nią kontrolę? Dla Andre okaże się to szczególnie trudne. Tymczasem Suzy przechodzi na stronę Herobrine i razem próbują odzyskać smocze jaja, które mieszkańcy Estermeadu wykradli mu dawno temu. Co skłoniło dziewczynę do zmiany strony? Odpowiedzi na to pytane przyjdzie nam szukać w kolejnych tomach serii.
Fabuła komplikuje się coraz bardziej, nie pozwalając czytelnikowi na chwilę nudy, czy wytchnienia, pędząc w zawrotnym tempie cały czas do przodu. Powracają postacie znane z poprzednich tomów i to co wydawało się nie związanymi ze sobą epizodami powoli łączy się w spójną całość. Każdy ma bowiem swój udział w losach dwóch światów – wirtualnego i rzeczywistego, coraz mocniej ze sobą związanych. Co gorsza okazuje się, że wysyłając ich tutaj Notch nie przewidział wielu rzeczy. Josh, Andre i Suzy powoli stają się częścią świata gry – maleje ich nadludzka wytrzymałość i moce, które obiecywał im twórca Minecrafta. Także klucz mający im umożliwić powrót do domu zdaje się tracić swoją moc. Bohaterowie muszą się śpieszyć.
Przygody w świecie Minecrafta niewątpliwie zyskują z każdym kolejnym tomem, zapewniając sporo rozrywki. Warto podsunąć ją młodszym czytelnikom, z pewnością na kilka ładnych godzin nie będą mogli wyrwać się z wykreowanej na kartach tomików wirtualnego świata Minecrafta.
Ocena: 8/10
Sara Glanc
Za egzemplarz recenzencki serdecznie dziękuję wydawnictwu Arkady.
Najnowsze komentarze