Sięgając po książkę Poniżenie Stylo Fantome byłam przekonana, że mi się ona spodoba. Jeszcze nie zdarzyło mi się, żeby książka od wydawnictwa Niezwykłego nie trafiła w mój gust. I na szczęście i tym razem się nie zawiodłam.

O autorce, ani o The Kane Trilogy nigdy wcześniej nie słyszałam, chociaż jak później sprawdziłam na goodreads seria ma całkiem dobre opinie. I po przeczytaniu Poniżenia wcale się temu nie dziwię.

Osiemnastoletnia Tatum O’Shea jest naiwną, nieśmiałą nastolatką. Jednak wszystko się zmienia, gdy przeżywa jednorazową przygodę z Jamesonem Kane, bogatym i przystojnym chłopakiem swojej siostry. Siedem lat później po zlęknionej Tatum nie pozostaje nawet ślad. Jest młodą kobietą, która dokładnie wie czego chce i lubi się zabawić, czasami nawet dosyć ostro. Pewnego razu na jej drodze ponownie pojawia się Jameson. Od tej chwili bohaterowie postanawiają podjąć grę, w której to każde z nich uważa, że tylko jedna osoba ma władzę.

Przyznam szczerze, że początek mnie jakoś zbytnio nie zachwycił. Myślałam, że to będzie kolejna książka w której zostanie powielony znany już wszystkim schemat: ona niewinna, próbująca uratować ukochanego, on mroczny, myślący, że nie zasługuje na prawdziwą miłość. Jednak na szczęście dość szybko zmieniłam zdanie. Tatum z początku wydawała się bohaterką bez wyrazu, ale już w kolejnym rozdziale pokazała, że doskonale wie czego chce, nie wstydzi się swojego ciała i swoich potrzeb. Nie boi się powiedzieć tego czego myśli. Jest kimś, kim w skrytości ducha sama chciałabym być. Z kolei Jameson dużo się nie zmienił. Nadal jest władczym, pewnym siebie, odnoszącym sukcesy mężczyzną. Jedyne co się w nim zmieniło to jego potrzeby seksualne. W któreś chwili postanawia znowu zdobyć Tatum, o której nigdy do końca nie zapomniał.

W książce poza głównymi bohaterami, pojawiają się jeszcze dwie dosyć ciekawe postacie. Ang, przyjaciel Tatum i Sanders, asystent/przyjaciel Jamesona. Każdy z nich został dobrze przedstawiony. Nie są to bohaterowie wymyśleni ot tak, żeby tylko urozmaicić  książkę, ale stanowią integralną część całej historii. Chciałabym, żeby pojawiali się częściej w kolejnej części.

Dużym plusem całej książki są dialogi. Czasami zabawne, czasami uszczypliwe, a czasami poważne, ale zawsze wciągające. To właśnie dzięki nim książkę czyta się z zapartym tchem.

Dzięki tym wszystkim elementom (genialnie wykreowanym bohaterom, ciekawej fabule, dialogom) Poniżenie czyta się bardzo szybko. Ja na jej przeczytanie poświęcałam dosłownie każda wolną chwilę. Czytałam w domu podczas robienia obiadu, na przystanku czekając na autobus, na każdej przerwie w pracy. I to sprawiło, że w ciągu dwóch dni książka była już przeczytana. Teraz tego żałuję, bo mogłam przedłużyć sobie przyjemność z lektury, a tak pozostaje mi tylko mieć nadzieję, że wydawnictwo Niezwykłe szybko wyda kolejny tom.

Podsumowując, Poniżenie nie jest książką która wszystkim się spodoba. Jest w niej sporo pikantnych scen, temat tabu nie istnieje, ale jeśli ktoś lubi książki w stylu dark romance, pełnych emocji z dobrze wykreowanymi bohaterami, Poniżenie na pewno przypadnie mu do gustu.

Ocena: 9/10

Honorata Jamroży