W zeszłym roku do rąk czytelników trafiło odświeżone wydanie ,,Wilczego tropu’’ otwierającego serię ,,Alfa i Omega’’, a już za kilka dni czytelników czeka ponowne spotkanie z Anną i Charlesem. Spotkanie to pełne będzie emocji i silnych wrażeń, o czym mieliśmy okazję się już przekonać i dziś z przyjemnością dzielimy się wrażeniami z ,,Polowania’’.

Zbliża się moment ujawniania światu istnienia wilkołaków – nie wszyscy jednak są przekonani o słuszności tej decyzji, rodzi ona bowiem wiele obaw i problemów. By rozwiać choć część z nich Marrok decyduje się na spotkanie z delegacjami największych wilkołaczych watah, chcąc zapewnić im wsparcie, a także ukoić nieco rosnące między wilkami napięcie. Na szczyt w jego imieniu wysłani zostają Charles i Anna, którzy szybko przekonują się iż ich zadanie wcale nie będzie takie proste. Spotkanie zmienia się bowiem w arenę zarówno politycznych, jak i tych bardziej krwawych, rozgrywek…

,,Alfa i Omega’’ to nie tylko wilkołacze spory i problemy, autorka w dalszym ciągu dużo uwagi poświęca budowaniu relacji między głównymi bohaterami, a także rozwojowi, nie tylko ich związku, ale także ich samych. Zarówno Anna, jak i Charles zmagają się ze swoimi problemami i demonami przeszłości i choć wzajemnie się wspierają, to jednak niedawno zbudowana więź potrafi być źródłem nie tylko oparcia, ale także i zupełnie nowych kłopotów. Śledzenie ich przygód, a także budowanego cegiełka po cegiełce związku, w dalszym ciągu przysparza masę czytelniczej przyjemności. Nasze zakochane wilkołaki stanowią naprawdę uroczą parę i choćby dla nich warto sięgnąć po ,,Alfę i Omegę’’, jestem pewna, że skradną oni nie jedno serce.

W drugim tomie ,,Alfy i Omegi’’ autorka serwuje czytelnikom całą plejadę intrygujących postaci pobocznych. Czeka nas między innymi spotkanie z Bestią z Gévaudan, która w dalszym ciągu stanowi postrach, nawet wśród swych pobratymców, poznamy również przywódcę watahy z Wielkiej Brytanii widzącego w sobie króla-wilka, reinkarnację króla Artura. Tak, dobrze się domyślacie, podczas lektury czeka nas nieco nawiązań do legend arturiańskich, które nie ukrywam bardzo mi się podobały i jestem pewna, że nie będę w tym osamotniona. Na samych wilkołakach Briggs bynajmniej nie poprzestanie, w sprawę wmieszają się również pradawni, wampiry i wiedźmy. Przełomowe wydarzenia których będziemy świadkami przyciągną uwagę wielu osób, można być więc pewnym, że nie będziemy mogli narzekać na nudę, a nasi bohaterowie nawet na chwilę wytchnienia.

,,Alfa i Omega’’ stanowi poboczną serię z uniwersum o Mercedes Thompson, co fanom pozwala spojrzeć na znane nam wydarzenia z zupełnie nowej perspektywy. Jednocześnie jednak wszystko opisywane jest tak, żeby serią mogły się także cieszyć osoby, które swoją przygodę z twórczością Patricii Briggs rozpoczynają właśnie od ,,Alfy i Omegi’’. Jako, że należę do tej pierwszej grupy powiem jedynie, że wątek ujawniania istnienia wilkołaków i związane z nim problemy jest niezwykle ciekawy i ogromnie cieszę się iż autorka znalazła miejsce by go rozwinąć. Zdecydowanie warto było czekać na ,,Polowanie’’.

Patricia Briggs po raz kolejny udowadnia, że potrafi oczarować czytelnika na wiele sposobów – czy to kreując bohaterów, których losy śledzi się z prawdziwym zaangażowaniem, czy to wrzucając ich w kolejną intrygę wymagającą nie tylko sprytu, ale także siły by wyjść z niej cało. Jedno jest pewne ,,Polowanie’’ wciąga i ani się nie obejrzycie aż pochłonie ono Was na tyle, że nie będziecie mogli się oderwać. Najlepsze w tym wszystkim jest jednak to, że to tak naprawdę dopiero początek naszej przygody w towarzystwie Anny i Charlesa, z czego ogromnie się cieszę.

Ocena: 8/10

Sara Glanc