Rick Remender – znany z taki serii jak uwielbiane przeze mnie ,,Deadly Class” czy ,,Głębia” i ,,Fear Agent” – zaprasza czytelnika do swojej nowej serii. Tym razem pełnej akcji, pościgów, mafijnych porachunków i pięknych kobiet. Przedstawiam Wam pierwszy tom serii ,,Death or Glory, tom 1: Dałeś się dopaść”.

Glory to kobieta wychowywana w duchu prawdziwych, amerykańskich wartości, kochająca samochody, nie dającą się podporządkować systemowi i wiodąca proste, ale szczęśliwe życie. Przynajmniej do dnia gdy okazuje się, że ma trzy dni na zdobycie pieniędzy na operację, która uratuje życie jej ojca. By je zdobyć nie cofnie się przed niczym, nawet przed popełnieniem przestępstwa. Szybko jednak okazuje się, że to co miało być dość prostym, przynajmniej w jej założeniach, napadem, wplątuje ją w porachunki mafijnych zabójców, skorumpowanych gliniarzy i handlarzy organami. A dodajmy do tego wszystkiego jeszcze psychopatycznego byłego męża Glory. Dziewczyna nie będzie miała lekko, a zegar nieubłaganie tyka.

,,Death or Glory” to przepełniony akcją komiks, fabułę cechuje dynamizm, częste zwroty akcji, spora brutalność – ale czego innego można by się spodziewać po komiksie w którym mamy mafijny wątek, a także silną główną bohaterkę. Trzeba przyznać, że Glory to wyjątkowo wdzięczna postać, która mimo iż jest typowana na przysłowiową kobietę z ,,jajami”, daje się poznać jako osoba oddana swoim ideałom i rodzinie, co więcej osoba która mimo iż trzyma się postawionemu celowi, nie jest przy tym pozbawiona rozterek i nawet postawiona pod murem, nie sprzeniewierza się swoim wartościom.

Co tu więc dużo mówić, pod względem historii i postaci jest po prostu dobrze, to mocny wstęp do nowej serii, który z pewnością przypadnie do gustu fanom tego typu klimatów. I choć tytuł nie zaskakuje niczym nowym, to autorzy świetnie obracają się wśród charakterystycznych schematów, tworząc komiks, który  po prostu wciąga czytelnika aż do ostatniej strony.

Pod względem graficznym również jest dobrze. Scenom nie brakuje dynamizmu, można wręcz poczuć szalony pęd bijący z kadrów. Na końcu komiksu jak w przypadku chyba wszystkich pozycji od Non Stop Comics możemy znaleźć galerię okładek (niektóre są naprawdę fenomenalne), jak i zbiór projektów i konceptów postaci. Osobiście bardzo lubię tego typu dodatki, które stanowią zawsze miły bonus po skończonej lekturze.

,,Death or Glory” to tytuł, który można krótko określić jako ostra jazda bez trzymanki. Jeżeli lubicie pełne emocji pościgi samochodowe, fabułę, niekiedy brutalną, pełną akcji, nie zwalniającą swojego tempa ani na moment, a także wyrazistych bohaterów, w tym silne kobiece postacie – historia Glory z pewnością Was usatysfakcjonuje.

Ocena: 7/10

Sara Glanc