Dziś na półki księgarni trafił ,,Czerwony Lotos” otwierający ,,Zapiski stali” nową serię autorstwa Arkadego Saulskiego. Tym razem autor zaprasza czytelników do niesamowitego świata Kraju Kwitnącej Wiśni, gdzie będziemy towarzyszyć Duchowi – niesamowitemu wojownikowi, wiernemu ochroniarzowi, mężczyźnie będącemu narzędziem w rękach swojej Pani. I uwierzcie mi jest to bohater, którego zdecydowanie warto poznać.

Kentaro nosi tytuł Ducha – cienia i wiernego narzędzia w dłoniach swojej Pani – Czerwonego Lotosu – nieśmiertelnej naznaczonej przez bogów. Całe jego życie to służba i ochrona tej której przysiągł służyć. Jednak nawet najlepsze narzędzie może zwieść, w szczególności gdy w grę wchodzą spisek i zdrada. Kentaro otrzymuje jednak niespodziewanie drugą szansę – podróżując  przez kraj, w którym toczy się wojna, postanawia ochronić pewnego małego chłopca i jego rodzinę, a to dopiero początek jego nowego życia.

Przyznam szczerze, że do książki podchodziłam dość ostrożnie. Niestety moje ostatnie spotkanie z orientalnymi klimatami w postaci ,,Wojny makowej”  wspominam z dość mieszanymi uczuciami i mówiąc wprost bałam się kolejnego rozczarowania. Muszę jednak powiedzieć, że ku mojej ogromnej radości, każdy kolejny rozdział coraz bardziej mnie wciągał i utwierdzał w przekonaniu, że oto dostałam książkę nie tylko w klimatach, które uwielbiam, ale napisaną po prostu po mistrzowsku. Nie brak tu starannie nakreślonego tła akcji – Nippon to miejsce pełne życia – mimo toczącej je wojny i groźby zniszczenia przez barbarzyńskich najeźdźców. Stworzony na wzór dawnej Japonii, przepełniony ideami lojalności, wierności i samodoskonalenia, opatrzony został dodatkowo elementami fantastycznymi, które czynią go jeszcze bardziej wyjątkowym. Do tego wszystkiego otrzymujemy ciekawie wykreowanych bohaterów, w tym tego głównego – Ducha imieniem Kentaro, którego nie sposób nie polubić. I na koniec dodajmy samą historię, z jednej strony dość klasyczną – jest to bowiem opowieść o miłości, lojalności oraz zemście, z drugiej potrafiącą mimo wszystko zaskoczyć, a przede wszystkim niesamowicie wciągającą. Od książki naprawdę trudno się oderwać i  z niecierpliwością wypatruję kolejnych tomów.

Parę słów należy się również samemu bohaterowi książki – Duch to narzędzie w rękach swojego Pana, pozbawione uczuć ostrze, o którym opowiada się niesamowite historie. I choć Kentaro trudno odmówić niezwykłych umiejętności, czy tego iż jest niesamowitym wojownikiem, to jednak nie do końca pasuje do tego opisu. Bo mimo iż niektórzy nadają mu demoniczne oblicze, dalej jest człowiekiem – co więcej człowiekiem szlachetnym i oddanym. To postać która swoje najlepsze cechy ujawnia nie pustymi słowami, lecz czynami. I chyba to najmocniej mnie w nim ujęło. Autor stworzył postać dość skrytą i powściągliwą w relacjach z innymi bohaterami, nie odbierając mu przy tym uczuć, ukazując je przez jego czyny. Ducha nie sposób nie polubić, a tym samym nie śledzić jego poczynań ze szczerym zainteresowaniem.

O ,,Czerwonym Lotosie” mogłabym pisać długo i bardzo wylewnie, książka okazała się bowiem przemiłym zaskoczeniem , jednak zdecydowanie będzie lepiej jeżeli sami się o tym przekonacie. To naprawdę świetna książka, mocny powiew orientalnych klimatów, w najlepszym wydaniu. Nowa książka Arkadego Saulskiego jest niczym łyk najlepszej herbaty po wygranej bitwie. Nie pozostaje nic innego tylko się nią delektować.

Ocena: 9/10

Sara Glanc

Historię Ducha znajdziecie także w formie audio – czytaną przez Andrzeja Ferenca, który jest znakomitym lektorem. Nie wahajcie się więc jeżeli zastanawiacie się nad sięgnięciem po audiobooka. Naprawdę warto.