Zapraszamy Was do zapoznania się z pozycją, która w nasze ręce trafiła dość przypadkowo – wygrzebana z jednego z koszów z tanimi książkami – a która towarzyszyła nam w tegorocznym urlopie. Przedstawiamy Wam Lex – zbuntowaną nastolatkę i bohaterkę ,,Zgonu’’ Giny Damico!

Młodzież bywa trudna. Z różnych powodów. Jednak Lex stanowi prawdziwy ewenement, dotychczas grzeczna dziewczyna nagle stała się postrachem całej szkoły. Jeżeli gdzieś w okolicy słyszy się o kłopotach, najpewniej miała ona w tym swój udział. A co najgorsze, Lex nie ma pojęcia skąd się bierze w niej ta cała złość i agresja. Jednak gdy rodzice decydują się wysłać ją na wakacje na wieś, by zamieszkała z dawno nie widzianym wujkiem na farmie, nawet ona uważa to za skrajną niesprawiedliwość. Na miejscu jednak okazuje się, że jej wuj jest nie tylko niezwykle ekscentrycznym mężczyzną, ale także jego pracy nie można nazwać zwyczajną – bowiem zamiast farmerem, okazuje się być mrocznym żniwiarzem, a co gorsza, wszystko wskazuje na to, że także Lex ma zadatki by zająć się przeprowadzaniem dusz na drugą stronę.

Lex to jedna z tych pyskatych bohaterek, które albo się kocha albo nienawidzi. Rozwydrzona, bezczelna, chciałoby się powiedzieć przepełniona niekończącymi się pokładami sarkazmu i ironicznego spojrzenia na świat. W prawdziwym życiu nie chcielibyście się z kimś takim użerać. Jednak w przypadku ,,Zgonu’’ to właśnie Lex jest motorem całej powieści i głównym źródłem czarnego humoru, którym książka jest przepełniona. A jeżeli dodamy do tego fakt iż nasza niepokorna nastolatka będzie musiała skonfrontować się z szalonym wujkiem i podporządkować zasadom obowiązującym w tytułowym Zgonie – miasteczku, w którym spędzi wakacje – możemy być pewni, że podczas lektury nie będziemy się nudzić.

,,Zgon’’ to z jednej strony młodzieżowe fantasy jakich wiele, mamy tutaj młodą bohaterkę, która nagle odkrywa, że nie jest znowu taka zwyczajna, niezwykłe miejsce w którym pod przewodnictwem mentora będzie uczyła się władać nad nowymi mocami, będzie tajemnica do rozwiązania, a nawet wątek miłosny. Tyle, że u Giny Damico wszystko to zostało mocno przyprawione i podkręcone na maxa czyniąc ze ,,Zgonu’’ książkę, która dalej jest lekką, niezobowiązującą rozrywką, a jednocześnie śmiało można powiedzieć, że jest to pozycja niepodobna do żadnej innej. Efekt ten został osiągnięty właśnie poprzez solidne okraszenie czarnym humorem głównym elementów książki – poczynając od Lex, a kończąc chociażby na samym Zgonie – mieście niczym z wariackiego snu, zawieszonym między czasem, a także życiem i śmiercią.

Pozostali bohaterowie występujący w książce również stanowią całkiem ciekawą i nietuzinkową zgraję, choć nie da się zaprzeczyć, że przy Lex i jej wuju Mortimerze wypadają oni nieco słabiej. Jeżeli zaś chodzi o samą fabułę, w mniejszym lub większym stopniu jesteśmy w stanie przewidzieć jakim torem potoczy się akcja i bynajmniej nie psuje nam to przyjemności z lektury. A zakończenie (uderzające już w nieco poważniejsze tony niż większość książki), sprawia, że najchętniej od razu sięgnęłoby się po drugi tom by przekonać się co będzie dalej.

,,Zgon’’ to bardzo młodzieżowa pozycja. Nie wymagajcie od niej misternie skonstruowanej fabuły, postaci które będą postępowały logicznie czy stylu który Was zachwyci. To lekka, pełna czarnego humoru i przesycona sarkazmem, nieco szalona książka, która jednak potrafi dostarczyć naprawdę sporo niezobowiązującej rozrywki. Oczywiście pod warunkiem, że lubicie czarny humor, inaczej z pewnością odbijecie się dość szybko od lektury. Osobiście jednak bardzo się cieszę iż natrafiłam na tę pozycję i z pewnością będę kontynuowała przygodę z Lex ciekawa co jeszcze nawywija ta dziewczyna. Bo co tu dużo mówić, do mnie trafia humor Giny Damico i nie raz szczerze się uśmiałam w trakcie czytania, a ,,Zgon’’ zdecydowanie okazała się trafnym wyborem do spakowania na tegoroczny urlop i zdecydowanie umilił mi wakacyjny wyjazd.

Ocena: 7/10

Sara Glanc