Na zakończenie weekendu zapraszamy do lektury jeszcze jednej przedpremierowej recenzji. Tym razem przybliżamy Wam thriller medyczny ,,Wyleczeni’’, który do sprzedaży trafi już 29. czerwca!

Życie Marty Wolskiej obfituje ostatnio w problemy. Ciągle jeszcze nie uporała się w pełni ze sprawami związanymi z niedawnym rozwodem, prześladują ja koszmary związane z tragicznymi zdarzeniami z dzieciństwa, a na dodatek w Warszawie grasuje seryjny morderca okrzyknięty ,,Bestią z Mokotowa’’. Jakby tego było mało, w szpitalu, w którym pracuje, zostaje znalezione ciało zastępcy ordynatora. A to dopiero początek tego co czeka nas na kartach ,,Wyleczonych’’ Alicji Horn.

Całą akcje obserwujemy z perspektywy Marty Wolskiej – młodej lekarki przechodzącej trudny okres w życiu (niedawny rozwód) i o traumatycznej przeszłości (była świadkiem zabójstwa swoich rodziców w dzieciństwie). Jako bohaterka Marta z pozoru daje się poznać jako miła, inteligentna i niezwykle atrakcyjna kobieta. Tak, to jedna z tych postaci której mężczyźni nie potrafią się oprzeć, co więcej postać tego świadoma i lubiąca to wykorzystywać. Szybko jednak przekonujemy się, że Marta nie jest osobą, którą można łatwo zaszufladkować, co więcej ma ona także swoje mroczne strony, które wprowadzane są z zaskoczenia i które potrafią mocno wstrząsnąć naszym poglądem na jej temat.

O co dokładnie chodzi? Cóż tego zdradzać nie będę, powiem jedynie, że istotny tu jest motyw zbrodni i kary za nią. A Marta pod tym względem jest bohaterką o dość jasnych poglądach i pozbawioną skrupułów. To właśnie jej podejście do niektórych aspektów życia, połączone z jej profesją będzie powodem największych zawirowań fabularnych i spowoduje najwięcej zamętu podczas lektury.

Co tu więcej mówić, choć w książce pojawia się kilka ciekawych postaci pobocznych, to jednak żadna nie jest w stanie przyćmić naszej pani doktor. Czy to wada? Niekoniecznie. Przyznam szczerze, że po skończonej lekturze nadal nie mogę się zdecydować, czy Marta jest bohaterką którą polubiłam, czy wręcz przeciwnie. I myślę, że nie będę w tych mieszanych odczuciach odosobniona. Najważniejsze jednak, że nasze sympatie czy antypatie do głównej bohaterki nie przeszkadzają w cieszeniu się nakreśloną fabułą. A ta jest naprawdę ciekawa, wielowątkowa i nie brakuje w niej wielu aspektów medycznych (na co przecież liczymy sięgając po thriller medyczny). Co prawda dość szybko udało mi się wytypować ,,winnego’’ ,mimo tego i tak sam finał nieco mnie zaskoczył wprowadzając wątki, które z pewnością zostaną szerzej rozwinięte w kolejnym tomie.

,,Wyleczeni’’ okazali się lekturą dość zaskakującą, ze specyficzną główną bohaterką, ale także wciągającą fabułą i ciekawym spojrzeniem na pewne aspekty pracy opieki medycznej, o których często nie mamy pojęcia patrząc na nią z poziomu pacjenta. Czy sięgnę po dalsze losy Marty Wolskiej? Powiem szczerze, że tak, jestem bowiem niezwykle ciekawa jakie jeszcze niespodzianki szykuje dla swoich czytelników autorka skrywająca się pod pseudonimem Alicja Horn.

Ocena: 7/10

Sara Glanc