Wśród pierwszych tegorocznych nowości wydawnictwa Zysk i S-ka nie mogło zabraknąć dobrej powieści obyczajowej – przedstawiamy dzisiejszą premierę, czyli kolejną książkę Małgorzaty Garkowskiej, zatytułowaną Spotkamy się przypadkiem.
Niewielkie miasto łączy losy kilku osób, z pozoru niemających ze sobą wiele wspólnego
Maria, czterdziestoletnia wdowa pogrążona w smutku po stracie najbliższych, postanawia otworzyć małą pizzerię w lokalu, który wcześniej kupił jej mąż, aby spełniła swoje marzenia. Pewnego wieczoru o mało nie rozjeżdża Joanny, która przechodzi nieuważnie przez ulicę. Joanna jest młodą nauczycielką angielskiego. Do miasteczka trafiła zachęcona ofertą pracy wraz z mieszkaniem. W szkole zwraca uwagę na Janka, zahukanego rudzielca z talentem do języków obcych. Chłopaka wychowuje ojczym, który nie radzi sobie po śmierci żony. A to niejedyny problem, z którym zmaga się Janek…
Historie wszystkich bohaterów krzyżują się i łączą, sprawiając, że życie każdego z nich się zmieni. Przed jakimi wyborami staną? Czy wykorzystają nowe szanse?
Po opisie wydaje się, że wyjdzie z tego wielki miszmasz. Oczywiście wcale nie musi tak być, to tylko takie pierwsze wrażenie, jakie odnosi się po przeczytaniu opisu, a wiadomo, że może być mylne. Jednak do obyczajówek mnie jakoś nie ciągnie, więc raczej nie sięgnę po ten tytuł. 😛
Pozdrawiam cieplutko,
Lex May