Szesnastego kwietnia premierę będzie miała nowa książka Elżbiety Rodzeń. Przyciąganie to złożona, nieoczywista, a przede wszystkim poruszająca historia dwójki osób, które poprzez walkę ze swoimi słabościami starają się zrobić pierwszy krok ku lepszemu życiu. Przedstawiam Garreta i Nadię – jestem pewna, że długo nie zapomnicie tej nietypowej pary.

Nadię, główną bohaterkę, książki poznajemy w dość burzliwym momencie jej życia. Mieszcząc cały swój dobytek w jednej walizce przybywa do Wrocławia i zaczyna na gwałt poszukiwania nowej pracy. Na szczęście, ku swojemu własnemu zaskoczeniu, od ręki otrzymuje posadę opiekunki niepełnosprawnego mężczyzny – Garretta. Jednak to co początkowo wydawało się łutem szczęścia szybko zmienia się w spore wyzwanie, bowiem młody nieco ekscentryczny prawnik, miłujący sporty ekstremalne, starający się na każdym kroku udowodnić sobie i światu, że niepełnosprawność nie stanowi przeszkody by korzystać ze wszelkich uroków życia pełną piersią, postanawia jak najszybciej pozbyć się nowej opiekunki.

Jak widać początek znajomości Garretta i Nadii jest dość burzliwy. Kobieta ze wszystkich sił pragnie utrzymać dobrze płatną posadę i mimo oporów swojego podopiecznego należycie wykonywać powierzone jej przez rodziców Garretta obowiązki. Jak nietrudno się domyślić, chcąc nie chcąc, mieszkając pod jednym dachem bohaterom przyjdzie lepiej się poznać, a tam gdzie początkowo była niechęć zacznie rodzić się przyjaźń. Co więcej szybko okaże się, że nie tylko Garrett wymaga pomocy, a role nieoczekiwanie odwrócą się, gdy na jaw zaczną wychodzić powody nagłej przeprowadzki Nadii.

Mówi się, że przeciwieństwa się przyciągają. Elżbieta Rodzeń w swojej nowej książce przekonuje jednak, że to zranione dusze szukają swojej bliskości, stając się dla siebie oparciem, pokazując iż to co dla samotnej osoby było źródłem słabości, z cudzą pomocą może zmienić się w siłę potrzebną by wykonać pierwszy krok ku lepszemu życiu. Przyciąganie to inteligentna i poruszająca lektura, w której autorka nie boi się poruszać trudnych tematów takich jak: postrzeganie osób niepełnosprawnych przez społeczeństwo, przemoc domowa, walka ze słabościami i lękami, a także odbudowa wiary we własną wartość. Sporo jest też na temat traktowania kobiet i podchodzenia do ich problemów, także tych będących wynikiem przemocy na tle seksualnym – często bagatelizowanych czy wręczy zbywanych niewybrednymi żartami i kpinami. A to oczywiście nie wszystko, co kryje w sobie Przyciąganie. Byłam pozytywnie zaskoczona tym jak wiele ważnych kwestii (nie tylko dla kobiet) zostało wplecionych w historię, którą, wstyd się przyznać początkowo chciałam zaszufladkować jako kolejną niewymagającą opowieść miłosną.

Całość dopełnia przyjemny w odbiorze styl i realistyczne przedstawienie historii. Przede wszystkim zachwyciła mnie kreacja i przedstawienie bohaterów, nie tylko tych głównych, których tak jak w prawdziwym życiu poznajemy stopniowo, przekonując się, że to co widzimy na pierwszy rzut oka i oblicze, które ludzie pokazują światu na co dzień, nie zawsze jest tym prawdziwym. A nawet gdy już wydaje się nam, że kogoś dobrze znamy, możemy zostać zaskoczeni – choć nie zawsze w tym pozytywnym znaczeniu.

Najnowsza książka Elżbiety Rodzeń stanowi emocjonującą i przejmującą lekturę. Zachęcam każdego miłośnika powieści obyczajowych z elementami romansu do pochylenia się nad historią Nadii i Garretta – z pewnością, niczym bohaterowie poczujecie tytułowe przyciąganie.

Ocena: 8,5/10

Sara Glanc

Książka pod patronatem Kosza z Książkami.