Dziś swoją premierę ma dwunasty już zbiór opowiadań, które zrodziły się spod pióra Andrzeja Pilipiuka. Jeżeli jesteście ciekawi czym tym razem uraczył nas autor serdecznie zapraszam do lektury recenzji i wyprawy na tytułową ,,Czarną Górę”.

W dwunastym tomie opowiadań ,,bezjakubowych” na czytelników czeka pięć historii, wśród których nie zabraknie obecności dwóch najsłynniejszych bohaterów krótkich form Pilipiuka: Pawła Skórzewskiego i Roberta Storma. Pierwsze z nich, tytułowa ,,Czarna Góra” skupia się właśnie na jednym z nich – młodym doktorze Skórzewskim, wraz z którym podążymy tropem pewnego skarbu. Poza tym czekają na nas sprawa pewnej deski (i to całkiem poważna, proszę się nie śmiać!), poszukiwania pewnych czaszek i poznamy ciekawą wersję alternatywnej historii naszej ojczyzny.

Rzecz jasna to nie wszystkie atrakcje jakie przygotował dla nas autor. Będzie nieco przygody, zagadek do rozwiązania, zaskakujących zwrotów akcji. Czasami będzie poważniej, innym razem akcja nieco się rozluźni, co ważniejsze jednak cały zbiór trzyma dość równy, mocny poziom. Autor prowadzi czytelnika przez kolejne historie, nie pozwalając na ani chwilę nudy. I choć muszę przyznać, że zdecydowanie tytułowa ,,Czarna Góra” wybija się na prowadzenie, to pozostałe historie, również stanowiły naprawdę miłą lekturę.

Przyznam szczerze, że z opowiadaniami Andrzeja Pilipiuka zapoznałam się stosunkowo dość niedawno i jeszcze kilka tomów kolekcji ,,,Światy Pilipiuka” czeka w kolejce do przeczytania. Dlatego muszę dodać, że ogromnie się cieszę, że nawet bez znajomości poprzednich książek lektura nie sprawia żadnego problemu. Każde opowiadanie stanowi zamkniętą historię, klimatyczną, dobrze napisaną i nie raz zaskakującą. Fanów Pilipiuka z pewnością nie trzeba zachęcać do lektury, a tych którzy jeszcze nie mieli okazji sięgnąć po jego książki zapewniam, że nie muszą się lękać długości serii. Każdy tom można czytać osobno i naprawdę świetnie się przy tym bawić.

,,Czarna Góra” to kolejny przykład na to, że Andrzej Pilipiuk świetnie odnajduje się w krótkich formach. Opowiadania wciągają czytelnika, zaskakują niesamowitymi pomysłami, a jednocześnie cieszą bardzo dobrym wykonaniem. Dlatego niezależnie czy czytaliście poprzednie tomy z serii, czy będzie to Wasza pierwsza wyprawa do ,,Światów Pilipiuka” możecie być pewni, że czeka Was po prostu dobra lektura .

Ocena: 8/10

Sara Glanc

,,Czarna Góra’’ ukazała się również w formie audiobooka czytanego przez  Macieja Kowalika – audiobooka znajdziecie tutaj.