Gigant kojarzy mi się z dzieciństwem. To była chyba pierwsza seria komiksów jakie czytałam. Z resztą zapewne nie jestem jedyną osobą której przygody Kaczora Donalda, Myszki Miki, Goofy’ego, czy Sknerusa przywodzą na myśl czasy gdy było się dzieckiem. I choć od dłuższego czasu nie sięgałam po tę serię postanowiłam sprawdzić, czy dalej przyniesie mi tyle radości co za młodu – dlatego dziś zapraszam was do przygody ,,W krainie pingwinów”, która otwiera tegoroczną serię ,,Gigant Poleca”.

Kaczor Donald nie o dziś ma problemy z pieniędzmi i nie od dziś wiadomo, że jego desperackie próby poprawy swojej sytuacji pakują go w coraz to większe kłopoty! Tym razem w towarzystwie Daisy Donald zostaje wysłany na Antarktydę, gdzie mają odnaleźć meteoryt! Niestety to co miało być szybkim sposobem na duże pieniądze okazuje się sprytnym oszustwem. A to rzecz jasna nie koniec kłopotów, jakie będą czekały naszych bohaterów.

Pierwszy tom tegorocznej serii ,,Gigant Poleca” to zbiór dziesięciu historii, które otwiera tytułowe ,,W krainie pingwinów”. Podczas lektury nie zabraknie klasycznych historii, takich jak te w których Kaczor Donald pakuje się w kłopoty podczas daremnych prób poprawy stanu swojego portfela, czy też będziemy świadkami kolejnej potyczki między Sknerusem a Magiką, próbującą ukraść jego szczęśliwą dziesięciocentówkę. Nie zabraknie jednak nieco mniej oczywistych wariantów przygód znanych wszystkim bohaterów Disneya. Dla przykładu wraz z Myszką Miki przeniesiemy się do Wenecji roku 1817, gdzie jako początkujący artysta Micconi będzie badał sprawę zaginięcia zbioru dzieł sztuki, które miały być podarkiem ślubnym dla samego cesarza! To nie będzie rzecz jasna jedyna podróż w czasie jaką zapewnili nam autorzy, ale nie będę nic więcej zdradzać, by nie psuć Wam radości z samodzielnej lektury.

Bo jedno trzeba przyznać, komiksy te, niezależnie od wieku dalej stanowią świetne źródło rozrywki i ich lektura stanowi po prostu czystą radość. Z nieskrywaną przyjemnością przypomniałam sobie za co tak bardzo lubiłam Kaczora Donalda i jego przyjaciół w dzieciństwie. Dlatego jeżeli również macie sentyment do tych postaci, lub szukacie komiksu dla swoich dzieci serdecznie polecam Wam ,,Giganta” – to spora dawka radości w naprawdę niskiej cenie.

Ocena: 7/10

Sara Glanc