Przedstawiamy książkę, na której premierę wprost nie możemy się doczekać – ,,Dziewczynka, która wypiła księżyc” autorstwa Kelly Barnhill, która ukaże się 9 maja nakładem wydawnictwa Literackiego.

Bestseller „New York Timesa” 
Książka Roku 2016 wg m.in. „Publishers Weekly”
TOP 20 Amazon.com
Medal Johna Newbery’ego za wybitny wkład w amerykańską literaturę dziecięcą
Finał nagrody PEN/USA 
380 000 egzemplarzy sprzedanych w USA!

Od wieków mieszkańcy Protektoratu wierzą, że pobliski las zamieszkuje okrutna wiedźma, której gniew obłaskawić może tylko najmłodszy mieszkaniec osady złożony w ofierze złej czarownicy. Co roku pozostawiają więc w lesie niemowlę, licząc na to, że danina z niewinnego życia powstrzyma wiedźmę przed terroryzowaniem ich miasta.
Ale Xan jest dobra. Dom w leśnym zaciszu dzieli z mądrym potworem Glerkiem i maleńkim smokiem Fyrianem o wielobarwnych skrzydłach. Ratuje ona porzucone dzieci i oddaje w opiekę rodzinom po drugiej stronie lasu, karmiąc niemowlęta blaskiem gwiazd. Jednemu z nich przypadkowo daje jednak do wypicia blask księżyca, napełniając je magią o niewyobrażalnej mocy. Xan postanawia sama wychować tę niezwykłą dziewczynkę. Kiedy zbliżają się trzynaste urodziny Luny, jej moc przybiera na sile…
Mnożące się dokoła złowrogie znaki wzmagają strach mieszkańców Protektoratu. Jeden z nich postanawia zabić wiedźmę, by uwolnić swój lud od trwającego od lat terroru.

Do czego doprowadzić może wiara w zabobony?
Jak niebezpieczna jest moc, którą posiadła Luna?
Jak potoczą się losy Xan, Glerka oraz Fyriana,
którzy stali się rodziną dziewczynki?

Tak.
W tym lesie mieszka wiedźma. Mieszka tam od zawsze.
Przestaniesz się wiercić? Och, na gwiazdy! Nie znam drugiej
takiej wiercipięty.
Nie, serdeńko, nie widziałam jej. Nikt jej nie widział.
Od wielu lat. Zrobiliśmy, co tylko możliwe, żeby nigdy jej nie
zobaczyć.
Możliwe, choć straszne.
Nie każ mi tego mówić. Zresztą i tak już wiesz.
Och, nie wiem, skarbie. Nikt nie wie, czemu pragnie dzieci.
Nie wiemy, czemu się upiera, że to zawsze musi być najmłodsze
spośród nas. Nie możemy jej przecież tak po prostu zapytać.
Nikt jej nie widział. Pilnujemy, żeby nikt jej nie zobaczył.
Oczywiście, że ona istnieje. Cóż za pytanie! Spójrz na
te lasy! Jakie zdradliwe! Trujący dym, leje, wrzące gejzery
i straszliwe niebezpieczeństwa, gdziekolwiek spojrzeć. Myślisz,
że to dzieło przypadku? Bzdura! To sprawka Wiedźmy. Jeśli nie
będziemy jej posłuszni, to co się z nami stanie?
Naprawdę muszę ci to tłumaczyć?
Wolałabym nie.
No już, już, nie płacz. Przecież Rada Starszych po ciebie nie
przyjdzie. Jesteś za duża.
Z naszej rodziny?
Tak, skarbie. Dawno temu. Jeszcze zanim się urodziłaś.
Śliczny był z niego chłopczyk.
A teraz kończ kolację i bierz się do pracy. Jutro czeka nas
wczesna pobudka. Dzień Ofiary nie czeka na nikogo, a wszyscy
musimy być obecni, żeby podziękować dziecku, które daruje
nam jeszcze jeden rok.
Twój brat? Miałabym o niego walczyć? Przecież wtedy
Wiedźma zabiłaby nas wszystkich i jak by to się dla nas skończyło?
Poświęcić jedno lub poświęcić wszystkich. Tak działa ten
świat. Nie zmienimy tego, choćbyśmy próbowali.
Dość tych pytań. Zmykaj już. Głupie dziecko…

Kelly Barnhill Dziewczynka, która wypiła księżyc
przeł. Marta Kisiel Małecka