Zapraszamy do zapoznania się z dalszym ciągiem przygód młodej miłośniczki fantastycznych stworzeń – Czaroliny w komiksie ,,Czarolina  tom 2: Dziewczynka, która kochała zwierzołaki”.

 Wakacyjny kurs na wyspie Vorn trwa mimo niepokojących wydarzeń i zagrożenia, które wciąż czyha nad jego uczestnikami. I choć profesor Balzar dalej kontynuuje zajęci,a uwaga jego podopiecznych jest rozproszona, a w grupie zaczyna dochodzić do napięć. Czarolina obwinia się o wszystko i desperacko próbuje odkryć prawdę o swojej przeszłości, jednak zanim uda jej się uzyskać odpowiedzi, dziewczynka przekona się jak ważni i niezastąpieni są jej przyjaciele.

Akcja drugiego tomu stanowi bezpośrednio kontynuację tego o czym mieliśmy okazję czytać w pierwszej części przygód Czaroliny. Dlatego, tak jak wspominałam w poprzedniej recenzji, jeżeli planujecie przygodę z tą serią, warto od razu zaopatrzyć się w obie części, bowiem akcja mimo swej prostoty wciąga, a komiksy niestety nie cieszą się zbyt wielką objętością. Warto także zauważyć, że pod tym względem ,,Czarolina” stanowi kolejny z wyjątków w serii „Komiksy są super” gdzie w większości przypadków poszczególne komiksy stanowią zamkniętą całość, pozwalając się cieszyć z lektury nawet środkowych tomów serii.

,,Dziewczynka, która kochała zwierzołaki” przynosi odpowiedź na główną zagadkę pierwszej części, jednocześnie stawiając jednak kolejne pytania i rozpoczynając nowe wątki na których rozwinięcie przyjdzie nam niestety poczekać. Niestety, ponieważ nie ukrywam, że najchętniej od razu zagłębiłam się w dalszej lekturze, bowiem komiks ma w sobie pewien nieodparty urok, który sprawia, że trudno się od niego oderwać.

Mówiąc krótko, ,,Czarolina” to bardzo udany komiks dla dzieci, który mimo swej prostoty potrafi oczarować. I jak to bywa z wieloma tytułami skierowanymi do młodszych czytelników, ,,Czarolina” wśród przedstawianych przygód i wszechobecnej magii skrywa także poważniejsze tematy, przyjaźń, szukanie własnej drogi w życiu, dojrzewanie, a nawet pierwsze zauroczenia, a to wszystko otrzymujemy tu oprawione w prześliczną kreskę. Jeżeli szukacie więc komiksu w sam raz dla młodszych czytelników albo po prostu chcecie się odprężyć przy lekkiej i ładnej serii fantasy, wiedzcie, że dobrze trafiliście.

Ocena: 7/10

Sara Glanc