Zapraszam do zapoznania się z debiutancką książką Anny Tabak –  Bursztynowy anioł. Historii, która powinna przypaść do gustu w szczególności młodszym czytelniczkom, gustujących w połączeni historii obyczajowych i romansu.

W życiu raz bywa lepiej, raz gorzej – przekonuje się o tym Aśka – bohaterka debiutanckiej książki Anny Tabak zatytułowanej Bursztynowy anioł. W jednej chwili świat wali jej się na głowę: kilkuletni związek rozpada się, praca daje jej w kość, a w dodatku zawaliła egzaminy na studiach, z drugiej strony, w następnej los się odmienia, a na jej drodze staje facet jak ze snów, dzięki któremu życie zmienia się w bajkę. Sama bohaterka zaś zaczyna zastanawiać się nad swoim życiem i walczyć o swoje szczęście. Czasami jednak ciężko zdecydować się, która droga jest tą właściwą, tym bardziej gdy samemu nie jest się pewnym czego tak naprawdę chce się od życia.

Bursztynowy anioł stanowi połączenie historii obyczajowej z romansem skierowanej raczej do młodszych czytelników. Aśka jest osobą poszukującą swojej ścieżki, a z jednej strony starająca się nie zawieść oczekiwań innych, z drugiej pragnącą realizować własne marzenia. Rozdarcie między wyzwaniami stawianymi przez każdy dzień i dylematami jakie przynosi ze sobą każdy z życiowych wyborów jest tu równie ważnym elementem co ciepła, pełna uczuć historia o miłości i przyjaźni.

Książka obfituje w spore grono bohaterów, nie raz i nie dwa wypadających ciekawiej od głównej bohaterki. Z Aśką jest bowiem jeden poważny problem, który w pewnym momencie zaczął mnie dość poważnie męczyć – kobieta wydaje się nie wiedzieć czego sama chce od życia. Owszem jest to książka o dokonywaniu wyborów, jednak w pewnym momencie owo niezdecydowanie stało się wyłącznie nużące, a naiwność bohaterki niekiedy wręcz irytowała.

Całość cechuje lekki styl, który sprawia, że książkę czyta się nad wyraz przyjemnie i szybko. Książkę spokojnie można skończyć w jeden wieczór i potraktować jako rozluźniająca odskocznię pomiędzy bardziej wymagającymi pozycjami.

Bursztynowy anioł to idealna pozycja na jeden wieczór, ciepła, rozgrzewająca serce, stanowi dość udany debiut, którą czyta się szybko i przyjemnie. Osobiście zabrakło mi jednak tego czegoś co zachęciłoby mnie do ponownego spotkania się z Aśką i pozostałymi bohaterami książki. Jak dla mnie debiut Anny Tabak pozostaje niezobowiązującą pozycją na jeden raz.

Ocena: 6/10

Sara Glanc