Już jutro  ukaże się kolejny tom serii Off Campus – „Cel”. Elle Kennedy ponownie udowadnia, że na polu rozgrywek damsko-męskich nie ma sobie równych!
 

Ona wie jak osiągać swoje cele…

Sabrina James ma zaplanowaną całą przyszłość: ukończyć college, dać z siebie wszystko na wydziale prawa i dostać dobrze płatną pracę w jednej z najlepszych kancelarii. Nade wszystko chce zerwać z parszywą przeszłością i w tym planie z pewnością nie ma miejsca dla niesamowitego hokeisty, który wierzy w miłość od pierwszego spojrzenia. Ona może mu ofiarować co najwyżej jedną upojoną noc, ale czasami jedna noc wystarczy, by życie stanęło do góry nogami.

…ale zasady gry się skomplikowały

Tucker wierzy w siłę drużyny. Na lodowisku nie musi stać w centrum uwagi, ale gdy w wieku dwudziestu dwóch lat ma zostać ojcem, nie chce grzać ławki rezerwowych. I świetnie się składa, że matka jego dziecka jest piękna, inteligentna i trzyma go w gotowości. Sęk w tym, że serce Sabriny jest szczelnie zamknięte i ognista brunetka uparcie odmawia przyjęcia jego pomocy. Jeśli pragnie spędzić życie z kobietą swoich marzeń, będzie musiał ją przekonać, że niektórych celów nie można osiągnąć bez asysty…
Kiedy wszystko zdobywasz z wielkim wysiłkiem, wydaje ci się, że możesz sięgać tylko po przelotne chwile radości. Sabrina i Tucker razem są szczęśliwsi i silniejsi, potrafią stworzyć coś niesamowitego, jednak niepewność co do przyszłości i własnych uczuć doprowadzi ich do granic wytrzymałości. Elle Kennedy nie spuszcza z tonu i serwuje nam dużą dawkę emocji, wzruszeń, ale również humoru. „Cel” jest doskonałą kontynuacją serii „Off-Campus”, a Tucker jest moim ulubionym bohaterem.

Elżbieta Rodzeń, autorka Przyszłość ma twoje imię