Komiksy nie tylko bawią, ale potrafią też stanowić źródło wiedzy. I nie mówię tu wyłącznie o morałach kryjących się za nie jedną historią czy wzorcach przekazywanych przez ich bohaterów. Dziś pragnę się pochylić nad pozycją nieco historyczną i przedstawić Wam ,,Walkę kobiet”.
Jak sam tytuł wskazuje pozycja ta skupia się na 150 latach bitwy o ,,wolność, równość i siostrzeństwo” – swoją przygodę zaczynamy więc w XIX wieku, gdzie poznamy pionierki ruchu o prawa kobiet. Otrzemy się tym samym o walkę z niewolnictwem, by następnie obserwować pierwsze ruchy nawołujące o prawa do edukacji, pracy, możliwości głosowania w wyborach, a nawet praw do własnego ciała trwające po dzień dzisiejszy. Marta Breen i Jenny Jordahl w swojej pracy przedstawiły ogólny zarys wydarzeń i postaci, które doprowadziły do tego jak obecnie wygląda sytuacja kobiet na świecie.
Jest prosto, zabawnie i bardzo ogólnikowo. Jednak to ostatnie nie jest bynajmniej minusem. Autorki rzucają hasłami i tematami, a tym samym zachęcając by zagłębiać się w szczegóły już na własną rękę. Osobiście uważam to za duży plus – dzięki temu ,,Walka kobiet” przedstawiła sporo ważnych wydarzeń i postaci, które odegrały kluczowe role w bitwie o prawa kobiet. Poza samymi prawami kobiet poruszonych zostało w ich obrębie także kilka innych, dla niektórych osób po dziś dzień dość kontrowersyjnych tematów jak: antykoncepcja, aborcja czy homoseksualizm.
,,Walka kobiet” nie jest jednak tytułem obiektywnym, autorki przedstawiły historię kobiet kładąc mocny nacisk na feministyczne akcenty, przez co pojawią się głosy narzekające na to iż jest to pozycja mocno jednostronna. Osobiście jednak uważam, że nie jest to wadą. Autorki w swojej pracy chciały postawić mocny nacisk na to jak ważne są prawa kobiet, które przez wiele lat były ignorowane i, że każda kobieta powinna mieć odwagę się o nie głośno upominać. I to im się z pewnością udało.
Pod względem kreski tytuł ten również cechuje prostota, jednak trudno jej nie odmówić swoistego uroku. Na większości stron autorki ograniczyły się do użycia trzech kolorów – czerni, bieli i innego koloru, wypełniającego kontury, co wypada bardzo ciekawie. Warto także dodać, że ,,Walka kobiet” doczekała się wydania w twardej oprawie, co bardzo mnie ucieszyło.
,,Walka kobiet” stanowi bardziej album niż komiks, nie zmniejsza to jednak ani wartości, ani przyjemności z odbioru tego tytułu. Zdecydowanie warto się zapoznać i mam nadzieję, że będzie powstawać więcej tego typu pozycji.
Ocena: 8/10
Sara Glanc
Komiks wydany przed wydawnictwo Non Stop Comics.
Najnowsze komentarze