Lektura ,,Polish Porno Graphics” była dla mnie swego rodzaju eksperymentem. Nie interesowałam się wcześniej erotycznymi komiksami, ale jak to mówią do odważnych świat należy i jestem zdania, że trzeba mieć otwarty umysł. Bez większych oporów otworzyłam więc karty antologii polskich komiksów i ilustracji erotycznych i muszę przyznać, że było to niezwykłe doświadczenie.

Zdjęcia w recenzji zostały poddane drobnej cenzurze 😉

Na ,,Polish Porno Graphics” składa się 5 historii i 4 galerie prac różnych autorów, które łączy jeden wspólny element – sex. Czytelnikowi przyjdzie między innymi obserwować nietypowe sposoby reanimacji stosowane przez pewną syrenę, podziwiać namiętne akrobacje w przestrzeni kosmicznej, weźmie też udział w polowaniu, którego finał będzie dość niezwykły czy będzie miał okazję obejrzeć erotyczną wersję kart tarota. Oczywiście to nie wszystko co czeka na kartach antologii.

Prace są bardzo zróżnicowane, tak samo jak ich tematyka. Bywa śmiesznie, niesamowicie czy wręcz strasznie. Autorzy zaprezentowali miłość w najróżniejszych formach – namiętną, zmysłową, czasami ślepą, a czasami przerażającą. Każdy więc znajdzie coś co z pewnością przypadnie mu do gustu. Osobiście dawno nie trafiłam na antologię, w której praktycznie każdy z autorów czymś mnie ujął – tutaj mimo zaprezentowania różnorodnych stylów praktycznie każdy mi się podobał i z przyjemnością zatrzymywałam wzrok by dłużej podziwiać rysunki. Warto także dodać, że cała antologia utrzymana jest w czarno-białej kolorystyce, co również bardzo mi się podobało.  

,,Polish Porno Graphics” to album w którym nie pada ani jedno słowo – z resztą czy są tu one potrzebne? Obrazy mówią same za siebie i pobudzają wyobraźnię na tyle, że wszelkie opisy czy dialogi zepsuły by tylko klimat zawartych w nim historii. Co ciekawe dzięki temu zabiegowi i angielskiemu tytułowi antologia, ma szansę trafić na półki nie tylko polskich czytelników. Na co moim zdaniem zdecydowanie zasługuje.

Pod względem wydania tytuł prezentuje się bardzo dobrze – wydany w twardej oprawie, w dużym formacie nie tylko sprawia wrażenie ekskluzywnego, ale także w pełni pozwala nacieszyć oczy zawartymi wewnątrz pracami. Sama okładka już przyciąga wzrok i myślę, że nawet osoby nie zainteresowane komiksami erotycznymi nie przeszłyby obok niej obojętnie.

,,Polish Porno Graphics” uważam za nad wyraz udany eksperyment. Bo choć tytuł zdecydowanie nie należy do tych który można by polecić każdemu, to jednak dorosły, bezpruderyjny czytelnik będzie nim pewnością zachwycony. Osobiście z niecierpliwością czekam na kolejne odsłony (Planeta Komiksów ogłosiła iż trwają prace nad trzema kolejnymi projektami), pewna, że jeszcze nie raz zostanę pozytywnie zaskoczona.  

Ocena: 8/10

Sara Glanc

Za egzemplarz do recenzji dziękuję wydawnictwu Planeta Komiksów.