Koty to fascynujące stworzenia. Każdy właściciel kota to potwierdzi, obserwacja ich jest zawsze niezwykle ciekawa. Między innymi dlatego Internet jest tak pełen tych stworzeń. A co jeśli jakiś kot byłby bardziej niezwykły niż inne? O tym w drugim tomie Kuro autorstwa Somato – o dziewczynce i jej strasznym towarzyszu.

Drugi tom tej niezwykłej historii nie rozczarowuje. Również połowa mangi jest w kolorze, a połowa w klasycznym czarno-białym wydaniu. Jednak to co zauważyłam to fakt, że historia kolorowa przedstawia kontynuację wydarzeń, natomiast reszta to historyjki wymyślane przez Koko oraz wspomnienia z przeszłości. Ponownie mamy więc pokazane codzienne życie dziewczynki z jej pupilem, ale także nieco bardziej pokazano jej przyjaźń z Milk oraz Marią. Okazuje się jednak, że Koko może być nieco bardziej świadoma niezwykłości swojego kota niż się wszystkim wydawało. Jednak jaki cel ma Kuro? Czy na pewno tylko ochronę Koko? Z takimi pytaniami zostawia nas na koniec lektura tego tomu. Wspomnienia natomiast dotyczą wspólnych przeżyć Marii i Koko, poznajemy zbieraczy oraz okoliczności w jakich przybyli do miasteczka rodzice dziewczynki.

Mimo ponownie uroczego początku historia staje się w tym tomie coraz straszniejsza. Napięcie jest o wiele bardziej wyczuwalne. Całość utrzymuje świetny poziom i wprost niecierpliwię się wydania kolejnego tomu.

Rysunki są jak zwykle niezwykle urzekające, zwłaszcza te w kolorze. Ostatnia strona kolorowej części właściwie wyjaśniła wykorzystanie barw – efekt wyłącznie w czerni i bieli nie byłby ten sam, tak wprost zapiera dech. Przypomnę, że Kuro wydaje wydawnictwo Waneko. Ponownie mamy z pozoru uroczą, słodką scenę na okładce – Koko stojąca na trawie przed posiadłością trzymająca Kuro na rękach, natomiast po odwróceniu widać oko potwora, który ich obserwuje. Po zdjęciu obwoluty uwidacznia się na okładce ciekawy zabieg. Pojawia się więcej oczu Kuro, w porównaniu do tomu pierwszego. Strach się bać co pojawi się w trzecim tomie…

 

Myślę, że osób, które czytały pierwszy tom nie trzeba dodatkowo zachęcać do zapoznania się z kontynuacją. Historia wciąga, przeraża, zachwyca. Pozostałych namawiam do sięgnięcia najpierw po pierwszy tom inaczej całość będzie mało zrozumiała.

Ocena: 10/10

Magdalena Ostrowska

 Za egzemplarz do recenzji dziękuję wydawnictwu Waneko.