Zapraszam do poznania Cicci Dum Dum – prawdziwej femme fatale, której nikt nie potrafi się oprzeć, a która mimo to co rusz popada w nowe, coraz to gorsze tarapaty. Przedstawiam pierwszy tom serii autorstwa Jordiego Berneta i Carlosa Trillo.

Cicci Dum Dum – tancerka erotyczna i wyjątkowo zjawiskowa piękność miała to nieszczęście iż straciła głowę dla pewnego fotografa, ten z kolei by zaspokoić zachcianki swojej ukochanej okradł samego Al Capone! Zmuszeni uciekać z Chicago kochankowie trafiają do Nowego Jorku, gdzie próbują ułożyć sobie życie na nowo. Nic jednak nie przychodzi łatwo, tak więc Cicca będzie zmuszona nie raz i nie dwa pokazać na co ją stać by móc cieszyć się upragnionym życiem w bogactwie i rozkoszy. A o tym ostatnim wie ona sporo o czym przekonają się liczni mężczyźni stający na jej drodze…

,,Amunicja typu dum-dum wchodzi w ciało ofiary niepostrzeżenie, by już po chwili rozerwać je na strzępy. Natomiast Cicca Dum-Dum – anioł, którego Najwyższy w swej nieskończonej mądrości stworzył ku ukojeniu szaleńczej żądzy mężczyzn i kobiet – rozpruwa serca, dusze i inne elementy człowieczeństwa szybciej niż cały magazynek takich pocisków.”

Tym co najbardziej ujęło mnie w lekturze komiksu był humor – nie ważne w jakiej sytuacji znalazła się bohaterka, czy to zadarła z mafią, czy uciekała przed wojskiem, czy zdobywała serca kolejnych nieszczęśników, którzy padali oczarowani jej urokiem jej przygody kipiały absurdalnym humorem. Z nawet najgorszej sytuacji Cicca potrafiła znaleźć wyjście, choć zazwyczaj wiązało się to z użyciem jej licznych wdzięków. Niepohamowana żądza zarówno naszej femme fatale, jak i jej kolejnych partnerów i partnerek miłosnych igraszek sprawia, że pozycja ta kipi również od scen erotycznych, choć i w ich trakcie autorzy nie raz puszczają oczko do czytelnika dając powody do szczerego śmiechu.

Polskie wydanie zawiera dwa tomy serii w jednym albumie (2w1). Całość została wydana w twardej oprawie, a Cicca już na okładce bez wstydu prezentuje swoje wdzięki. ,,Cicca Dum-Dum”stanowi wspólne dzieło Jordiego Berneta – znanego z serii „Torpedo”, dzięki któremu czytelnicy mogą podziwiać wdzięki bohaterki (i nie tylko) oraz Carlosa Trillo (Chicanos) odpowiedzialnego za scenariusz, dzięki któremu Cicca nie ma ani chwili wytchnienia, popadając w coraz to nowsze tarapaty. Kreska jest przyjemna dla oka i choć nie do końca realistyczna, w szczególności jeżeli chodzi o proporcje kobiecego ciała, to jednak nikt nie może zarzucić, że nie będzie na czym na dłużej zawiesić oka.  

Zdjęcie poddano drobnej cenzurze 😉

Przygody Cicci to lekka i zabawna lektura, która z pewnością przypadnie do gustu miłośnikom noir i komiksowej erotyki. I jestem pewna, że nie jeden czytelnik zapragnie porzucić wszystko by spędzić jeszcze trochę chwil w towarzystwie takiej bohaterki – co tu dużo mówić, z Ciccą można wyłącznie świetnie się bawić i to na wiele różnych sposobów.

Ocena: 7/10

Sara Glanc

Za egzemplarz do recenzji dziękuję wydawnictwu Planeta Komiksów.