Are You Alice? to seria, która skradła moje serce. Więc gdy tylko natrafiłam na artbook z nią związany nie musiałam się długo zastanawiać nad zakupem. Zapraszam do zapoznania się z lekturą recenzji japońskiego artbooka Are you Alice? The Big Smoke – czeka na Was duża porcja przepięknych ilustracji!

Tym co rzuca się jako pierwsze w oczy jest kreska inna niż ta znana czytelnikom mangi Are You Alice? Autorem ilustracji zawartych w The Big Smoke jest Tagura Tohru – twórca wyglądu bohaterów serii, którego projekty wykorzystała rysowniczka i współautorka mangi Ikumi Katagiri. Osobiście kreska z mangi bardziej trafia w mój gust, nie oznacza to jednak, że rysunkom pana Tagury brakuje uroku. Wręcz przeciwnie, na jego pracach postacie prezentują się bardziej dojrzale niż mangowi odpowiednicy.

Artbook wydany został w formacie A4, z miękką, lekko usztywnioną okładką ze srebrnym zdobieniem i liczy sobie siedemdziesiąt stron. Interesującym zabiegiem jest użycie wewnątrz artbooka kartek różnej faktury, co tworzy bardzo ciekawy efekt. Większość ilustracji wykonanych została w pełnym kolorze i wydrukowana na papierze kredowym. Na początku można znaleźć dwustronny rozkładany plakat z głównymi bohaterami, zaś na końcu na papierze przypominającym stare notesy zawarte zostały szkice, wywiad i spis ilustracji.

Biorąc pod uwagę wyjątkowo niską cenę jak za artbook, która wynosiła w dniu premiery 1500 yen (w przeliczeniu na złotówki niecałe 50 zł) jakość wydania robi duże wrażenie. W szczególności użycie różnego rodzaju kartek podnosi koszty produkcji i jest dość rzadko spotykane, dlatego warto na to zwrócić uwagę.

Are you Alice? The Big Smoke to pięknie wydany artbook, zawierający wiele ładnych ilustracji, przedstawiających bohaterów serii w zarówno znanych z mangi, jak i w zupełnie nowych, często mocno uwspółcześnionych odsłonach. Dla fanów serii z pewnością powinna być to pozycja obowiązkowa na półce, ale artbook z pewnością zainteresuje wszystkich miłośników mangi i anime lubiących zawiesić oko na pięknych ilustracjach.

Ocena: 9/10

Sara Glanc