Zaczynamy weekend z trylogią Zły Jednorożec od wydawnictwa CzyTam! Na początek zapraszamy do zapoznania się z informacjami na temat Złego Jednorożca, Puchatego Smoka i Miłego Ogra – które tworzą tą pełną humoru trylogię! Nieco później zaprosimy was do udziału w wyjątkowym konkursie 😉

Kaczka zombie, roboty, klaustrofobiczne krasnoludy i inteligentna gra zręcznościowa z lat 80. tworzą cudownie surrealistyczną atmosferę tej historii. Clark tworzy szalenie zabawny świat, bez antagonizmu, delikatnie parodiując m.in. Tolkiena i Rowling.

Główny bohater – Max Spencer jest jedyną osobą mogącą odczytać najbardziej magiczną księgę jaką kiedykolwiek napisano, czyli „Kodeks nieskończonej poznawalności”. Ale poza ryzykiem obcowania z magią, na Maksa czyha też inne niebezpieczeństwo: jednorożec o imieniu Księżniczka. Nie jest ona typowym jednorożcem w jakiego wierzą ziemskie dzieci – wie, że róg jakim została obdarzona przez Naturę nie służy wyłącznie do ozdoby… Księżniczka, w zamian za obietnicę niesamowitej mięsnej uczty, ma za zadanie dostarczyć księgę do złego czarownika i jego tajemniczego mistrza. Max musi zdobyć się na odwagę, aby uratować siebie, swoich przyjaciół i… tu niespodzianka: całą ludzkość!

Zapowiedź Złego Jednorożca (w języku angielskim):

„Kodeks” przestał działać. Max nie może go użyć, by przenieść się z przyjaciółmi do domu, dopóki go nie zrestartuje. Kłopot polega na tym, że aby tego dokonać, musi zanieść książkę do samego serca Wieży Maga, siedziby Rezormoora Przerażającego. Ponieważ Rezormoor ściga Maxa i książkę poprzez czas i przestrzeń, dostanie się do Wieży może być całkiem łatwe. Opuszczenie jej to jednak całkiem inna historia.

Dzięki pomocy niezwykłych sprzymierzeńców – małego olbrzyma, pary wędrujących ognistych kociąt i bardzo dziwnego smoka – Max będzie musiał zakraść się do Wieży, uniknąć straży, umknąć Rezormoorowi i znaleźć dokładnie to miejsce, gdzie Kodeks został stworzony. Proste, prawda?

Max Spencer i jego przyjaciele wreszcie wrócili do domu, ale możliwe, że ich kłopoty dopiero się zaczynają. Max nie może przywyknąć do zwyczajnego życia w Madison. Ocalił przecież świat – a tak naprawdę trzy światy – tymczasem znowu jest w szkole, a w dodatku przeraża go myśl, że musi się wspiąć po linie, bo inaczej trafi do grupy gimnastyki wyrównawczej. Kiedy jednak nowy uczeń ratuje go przed szkolnymi dręczycielami, Max dowiaduje się, że jest też inna możliwość. Wayne twierdzi, że przybył z Magrusu, świata magii, i że Max jest tam potrzebny. Może wrócić i stać się potężnym magiem, o czym marzy… Czyżby to rozwiązanie było zbyt piękne, by być prawdziwe?

Kiedy Max otwiera portal między światami, przekonuje się, że nie wszystko jest takie, jak sądził. Potężna burza zmienia mieszkańców Madison w potwory, a on i jego przyjaciele stają się postaciami z gry. Potem dowiadują się, że Maelcień, istota czystego zła, zamierza wykorzystać portal do inwazji na planetę i zagarnięcia jej pod swą władzę. Czy Max i jego niezwykła drużyna zdołają przeszkodzić tym planom? Czy może jego szczęście w końcu się wyczerpało?