Janina Lesiak w swoich książkach przybliża czytelnikom mniej znane, ale przez to nie mniej ważne, postacie kobiece z historii Polski. W swojej najnowszej książce przybliża jak mogło wyglądać życie Dobrawy Przemyślidki – żony Mieszka I. Wszystkich miłośników powieści historycznych, ale także tych, którzy cenią sobie dobrą literaturę i interesujących bohaterów, serdecznie zachęcamy do lektury recenzji Dobrawa pisze CV.

Dobrawa Przemyślidka zaprasza do swojego świata. W swojej najnowszej, trzeciej już książce, która w tym tygodniu trafiła do księgarni, Janina Lesiak przybliża czytelnikowi postać tytułowej Dobrawy: córki czeskiego księcia Bolesława Srogiego, żony władcy Polski Mieszka I i matki pierwszego króla Polski – Bolesława Chrobrego. Kobiety tak ważnej w historii naszego kraju, a o której wiemy tak niewiele. Z zebranych faktów, autorka snuje swoją wizję losów tej niezwykłej kobiety. Nieco ubarwioną, niekiedy chciałoby się powiedzieć magiczną, ale przez to jeszcze piękniejszą.

Na okładce książki możemy przeczytać:

„Dobrawa Przemyślidka jest utkana niczym patchwork. Z kawałków rozmaitych tkanin – delikatnych, miękkich, bogatych i zwyczajnych, prostych, nawet szorstkich…”

Ten krótki fragment w pełni oddaje złożoność bohaterki. Dobrawa z jednej strony wydaje się być kobietą słabą, podporządkowującą się woli innych – najpierw swego ojca, z którego polecenia opuszcza rodzinny kraj, by wyjść za obcego sobie mężczyznę, w dodatku poganina, a później jak nietrudno się domyśleć, woli swojego męża. Jednak jak przyjdzie się nam przekonać podczas lektury są to tylko pozory, Dobrawa nawet wypełniając polecenia innych nie zapomina o własnych celach, dążeniach i pragnieniach. I jak wiele kobiet, kiedyś i dziś, pod maską uległości sprytnie będzie kierować otaczającymi ją osobami.

Najbardziej poruszył mnie jednak nie obraz Dobrawy-królowej, a wizerunek Dobrawy-matki. Dobrej, czułej, a przy tym silnej i świadomej świata w którym żyje, starająca się przekazać swoim dzieciom wszystkie prawdy potrzebne im by przetrwały zanim te zostaną jej odebrane. Również ta świadomość iż nie będzie mogła być przy swoich dzieciach, ból po ich stracie czynią Dobrawę tak niezwykłą. Obok jej losów po prostu nie można przejść obojętnie.

„Pamięć o matce jest tak samo ważna jak ona sama – myśli Dobrawa. – Trzeba jej strzec, bo nie ma nic cenniejszego niż dobre, mocne korzenie. Dzięki nim się nie przewraca, nawet po największych burzach. Mój syn Bolesław będzie to rozumiał, bo ja go nauczę szacunku dla przodków i miłości do tej, która go urodziła – Dobrawy z rodu Przemyślidów, dzięki której dla księcia Polan Mieszka i jego ludu rozpoczęła się nowa historia”.”

Narracja pierwszoosobowa pozwala czytelnikowi lepiej wczuć się w snutą przez pisarkę historię losów Dobrawy, ale także czyni ją czytelnikowi bliższą. Janina Lesiak pozwala wręcz zajrzeć do duszy Przemyślidki, taką jaką sama ją widziała, przybliżając nie tylko jej losy, ale myśli i najskrytsze pragnienia. W połączeniu z pięknym słownictwem, bogatymi opisami i jednoczesnym brakiem stylizacji na archaiczny język sprawia, że książkę czyta się lekko i z prawdziwą przyjemnością.

Wydanie stoi na bardzo wysokim poziomie. Twarda oprawa wita czytelnika wizerunkiem głównej bohaterki i stylistycznie idealnie komponuje się z poprzednimi książkami Janiny Lesiak.

Dobrawa pisze CV to książka do której z przyjemnością będę wracać. Losy Przemyślidki poruszają, a stworzony przez autorkę obraz kobiety: matki-królowej na długo zapadnie w pamięci każdego czytelnika. Książkę serdecznie polecam nie tylko miłośnikom powieści historycznych. Sama zaś z niecierpliwością czekam na kolejna powieść autorstwa Janiny Lesiak. Z pewnością nie będę zawiedziona.

Ocena: 8,5/10

Sara Glanc

Za egzemplarz do recenzji serdecznie dziękuję wydawnictwu MG.

Książka pod patronatem Kosza z Książkami.